Czego szukasz

Zabawy słowem (i nie tylko)

Jako mama, która uwielbia pisać, staram się wciągać swoje dziecko w zabawy słowem. Uważam, że mają one mnóstwo zalet, które można by opiewać bardzo długo, ale na potrzeby tego tekstu wspomnę tylko dwie najważniejsze: rozwijają słownictwo i można je zastosować w każdym miejscu, w każdym momencie i bez żadnego przygotowania.

Klasyczną zabawą słowną, którą pewnie wszyscy znacie, jest temperówka – jedna osoba podaje dowolne słowo, kolejna osoba słowo zaczynające się na literę kończącą poprzednie słowo, i tak dalej, do wyczerpania pomysłów. W najprostszy wariant temperówki można grać do skończenia świata, ale jeśli zawęzicie zakres tematyczny wymyślanych słów (np. tylko słownictwo kulinarne, tylko nazwy zwierząt i roślin, itd.), robi się trudniej i ciekawiej. Nawet bardzo małe dziecko można wciągnąć w temperówkę – przykładem tego jest nasz czterolatek, któremu aplikujemy ją podczas każdej dłuższej przejażdżki samochodem, gdy zaczyna wzrastać częstotliwość pytań o to, kiedy dojedziemy.

Kakadu i makak

Dzisiaj chciałabym Wam jednak zaproponować nieco inny wariant zabawy słowem, w którym chodzi o wymyślenie jak największej ilości słów zawierających z góry określoną sylabę – w naszym przypadku sylabę „kak”. Pewnie odrobinę się skrzywiliście, bo sylaba ta nie nasuwa, niestety, najweselszych skojarzeń, ale (jak się pewnie domyślacie) kryterium wyboru nie były, bynajmniej, kwestie geopolityczne. Dlaczego „kak” dowiecie się już za chwilę.

[view:ad_intext_superbanner_3=block]
No to teraz wytężcie umysły i wymyślcie jak najwięcej słów zawierających sylabę „kak”. Z góry uprzedzam, że zadanie jest dosyć trudne  – jeśli uda się Wam wymyślić więcej niż 5 słów (bez pomocy internetu oczywiście), to możecie być z siebie naprawdę dumni.
A poniżej wierszyk zawierający mój zestaw słówek:

Kakadu i makak

Raz kakadu do makaka
rzekła: – Muszę dziś poskakać.
Makak na to: – Mam plan taki:
pójdę z Tobą, gdy zjem kaki.
Uprzedzały ich mamusie,
że skakanie na bambusie
może groźną być zabawą,
gdy ktoś zderzy się z agawą,
lecz – choć tak się właśnie stało-
uśmierzyło ból kakao.

Tym, którym spodobały się zabawy językowe podrzucę jeszcze garść inspiracji. Zacznę od klasyki – wspaniałego wiersza Wandy Chotomskiej „ Kto zna słowa na kra?!”. Spragnionych dalszych wyzwań językowych zachęcam również do wizyty na moim wierszowanym blogu i lektury wierszyków:
 
Krokodyl w Maroku

O oku okonia

Sto dolarów pastora

Kakadu w trójwymiarze

Skoro przeczytaliśmy wierszyk o kakadu, zaproponuję Wam jeszcze zrobienie jej trójwymiarowego modelu. Co Wy na to? Poniżej znajdziecie zestaw potrzebnych Wam materiałów i narzędzi. Na zdjęciu brakuje jedynie kleju, który dodałam rzutem na taśmę, gdy zmieniła mi się koncepcja wykonania dzioba.
Potrzebne będą:

Rolki papieru toaletowego
Farb plakatowych  i pędzelka do pomalowania rolki (my wybraliśmy kolor żółty)
Papieru kolorowego i nożyczek do wycięcia skrzydełek (u nas czerwone), dzioba (u nas czarny), ogona i czuba (u nas niebieskie)
Pary samoprzylepnych oczu; średnica 1 cm
Kleju do przyklejenia dzioba
Taśmy samoprzylepnej do podklejenia ogona i czuba

A oto instrukcja wykonania papugi kakadu:

1. Rolkę papieru toaletowego składamy (niezbyt mocno, żeby nie doszło do powstania trwałych zagnieceń) i nacinamy w poprzek z dwóch stron na głębokość 0,5 centymetra. Nacięcia powinny znajdować się nieco powyżej połowy wysokości rolki. Po wykonaniu nacięcia przywracamy rolce pierwotny kształt.

2. Rolkę malujemy od zewnątrz na wybrany kolor (u nas żółty)

3. Z czerwonego papieru wycinamy prostokąt o wymiarach 11 x 15 cm składamy go w harmonijkę, o szerokości około 1 cm.

4. Czerwony papier złożony w harmonijkę przekładamy przez wycięte w rolce otwory. Z wystających na zewnątrz części formujemy skrzydła papugi

5. Z czarnego papieru wycinamy trójkąt równoboczny, o boku długości 2,5 cm. Korygujemy kształt dzioba na bardziej „papuzi”.

6. Do „korpusu” papugi przyklejamy dziób i oczy.

 

7. Z niebieskiego papieru wycinamy dwa prostokąty o wymiarach 6 x 10/12 cm i zwijamy je w harmonijkę o szerokości 1/1,5 cm.

8. Jedną harmonijkę przyklejamy (taśmą klejącą) na górze rolki (od środka). Harmonijka powinna być przymocowana od strony pleców papugi. Rozwijamy przyklejoną harmonijkę i formujemy z niej czub papugi.

9. Drugą harmonijkę podklejamy od dołu (również od środka) taśmą klejącą, z tej samej strony gdzie przykleiliśmy czub, tj. od strony pleców papugi. Rozwijamy przyklejoną harmonijkę i formujemy z niej ogon.

Oto nasza papuga w pełnej krasie. Jak się Wam podoba?

Prowadzisz bloga? Chcesz się nim pochwalić na łamach Mamo Pracuj? Dowiedz się jak to zrobić!

 

.

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Mama dwóch urwisów, z zawodu - analityk finansowy, z zamiłowania - autorka rymów dziecięcych regularnie publikowanych na blogu Twórczość radosna młodej mamy (www.bajeczkadlasyneczka.blox.pl). Uwielbia podróże i kulturę iberyjską
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie