A jaka jest Twoja super moc? Kilka słów o Talentach Gallupa

Czym jest talent?

Zadawałam sobie to pytanie wielokrotnie i szukałam swoich talentów. Umiem wszak pisać, nawet chyba nieźle, skoro sama lubię czytać swoje wypociny, ale nie oszukujmy się, nie ma co marzyć o nagrodach literackich.

Umiem śpiewać, nie chwaląc się czysto, trafiam w dźwięki, nie fałszuję. Chociaż głos mam na tyle przeciętny, że nigdy, nawet w szkolnym chórze na moje prośby o solówkę otrzymywałam stanowczą odmowę.

Tańczyć chyba też umiem, przede wszystkim lubię, fajnie się pogibać, ale technik nie opanowałam. Umiem też trochę w modę, ale w sumie każdy ma swój styl, więc można powiedzieć, że każdy trochę się na niej zna.

Tak można wymieniać, prawda? Każdy coś ma, na czymś się zna, coś mniej, coś bardziej cieszy, a niektórych umiejętności nawet nie lubimy.

Ale okazuje się, że tak jak w pracy ważne są umiejętności miękkie, tak też istnieje bardzo specyficzna grupa talentów, która nie znajduje się w zbiorze ze śpiewaniem, rysowaniem, grą w piłkę czy łatwym przyswajaniem wiedzy.

Talenty Gallupa

Pierwszy raz zetknęłam się z nimi w 2019 roku, gdzieś w połowie ciąży. Zupełnie ich nie rozumiejąc i nie znając idei podeszłam do rozwiązania testu, a następnie do zmierzenia się z wynikami.

Ciężko się przyznać, ale trochę mnie zdruzgotały. Nie rozumiałam ich i ich przełożenia na życie, pracę czy inne życiowe płaszczyzny. Przez 4 lata dojrzewałam z nimi, uczyłam się je akceptować, rozumieć i wreszcie dostrzegać.
Zauważyłam też cechy, które miałam od dziecka, a one pokrywały się z tymi talentami. A po tych czterech latach nadszedł przewrót.

Czy wyniki Gallupa mogą się zmienić?

W tym roku cały zespół Mamo Pracuj dostał możliwość zrobienia testu Gallupa ponownie lub po raz pierwszy.
Zrobiłam go jako jedna z ostatnich i po rozmowach z dziewczynami nosiłam w sobie dwa ogromne lęki:

• co, jeśli moje talenty zmieniły się tak jak u innych? Czy znowu będę przechodzić cały kilkuletni etap przyzwyczajenia i akceptacji?
• (jeszcze gorzej) co, jeśli moje talenty zupełnie się nie zmieniły? Czy to będzie oznaczać, że nie zrobiłam żadnego postępu, że stoję w miejscu?

Nikt mi na to nie umiał odpowiedzieć, pozostało mi zatem zrobić test i zmierzyć się z wynikiem. Tak też zrobiłam.

Zaskoczona stwierdziłam, że w mojej piątce trzy talenty się zrotowały. Z poprzedniego zestawienia talent z ogona wskoczył na pierwsze miejsce, a moje ulubione Naprawianie, które było na pierwszym miejscu wyleciało z piątki. Co zabawne wypadła też Rozwaga i wskoczyła Odpowiedzialność.

Już wtedy poczułam, że przez te cztery lata wiele się zmieniło, zaliczyłam rozwój, ale jeszcze nie umiałam sobie tego zwizualizować.

Talenty w życiu rodzinnym

Tego samego dnia wydrukowane wyniki analizowałam z mężem, znaleźliśmy przełożenie moich talentów na życie rodzinne, na funkcjonowanie z czwórką dzieci.

Elastyczność na pierwszym miejscu – tego nawet nie trzeba tłumaczyć. Mając czwórkę dzieci, pracę i mieszkając w miejscu, w którym nie ma nic i trzeba wszędzie dojeżdżać, elastyczność sama się rozwija. 😉 Lawirowanie między planami lekcji, układanie tygodniowych grafików, wrzucanie wizyt u lekarzy i specjalistów to nie lada sztuka, która, jak się okazuje, jest bardzo rozwojowa.

Indywidualizacja – mając czwórkę dzieci, każde kompletnie inne, z różnymi problemami, każde ze swoimi talentami – musi być w tej piątce. 😉 Uwielbiam patrzeć na moje dzieci, widzieć te różnice, rozumieć jak wartościowe jest to, że ludzie nie są tacy sami. Co więcej, bardzo lubię modę i zabawę nią. Odkąd pamiętam podziwianie pięknie i różnorodnie ubranych ludzi sprawiało mi przyjemność. Nadal sprawia. I to też rozwija mój talent indywidualizacji

Rozwijanie innych – jak już pisałam, w którymś z moich tekstów, urodzenie dziecka jest czymś magicznym i pięknym. Niekoniecznie to, jak to wygląda i boli, temat bólowego uszlachetniania zostawię komuś innemu. Magią jest poznanie człowieka nowego, czystego, niezapisanego. I patrzenie jak wzrasta, jak się rozwija, jak staje się indywidualnością (nomen omen). No i pomaganie mu w rozwoju.

Nadal nie do końca rozumiem, nie dostrzegam tego talentu na innych płaszczyznach, jednak wiem, że jako rodzic ten talent mam i rozwijam. 🙂 Swoją drogą to nieco zabawne, że rozwijanie innych (w tym przypadku moich dzieci), rozwija mnie. Taka talentowa symbioza.

Cztery lata i wiele czynników zmienno twórczych

Analizowałam skąd te zmiany się wzięły. Oczywistą rzeczą jest to, że w czasie tych czterech lat wydarzyła się pandemia, oraz zaczęła wojna w Ukrainie, to dwa bardzo mocne wydarzenia.

Do tego narodziła się moja córeczka, uczyłam się, a w zasadzie stale uczę życia z czwórką dzieci. Miałam mały rytuał przejścia, czyli trzydzieste urodziny i czułam, że chociaż to tylko liczba, to trzeba mentalnie dojrzewać. No i wreszcie zmierzyłam się ze swoją nerwicą depresyjną, wykonałam wielki krok i w najgorszym momencie, gdy czułam już jak pochłania mnie ciemność poszłam po pomoc, chociaż było to dla mnie strasznie trudne.

VIDEO: Jak budować swoją karierę zawodową w zgodzie ze sobą – talenty i typy osobowości

Z Rozwagi w Odpowiedzialność

Po pierwszym Gallupie definiowałam swoją rozwagę, układałam sobie w głowie, przypominałam różne lęki i sytuacje z całego życia. Zawsze miałam w głowie głos, który krzyczał o niebezpieczeństwach. Bronił skakać przez płot, by nie rozwalić sobie głowy, bronił wchodzić na krzesło, czy podchodzić do balkonowej balustrady, bo za wysoko, bo można spaść, bronił głaskać zwierzęta, bo brudne, bo złapię pasożyta, no i zwierzęta gryzą.

Ten głos rozwagi uważałam za coś bardzo ważnego i pozytywnego. Głos kazał też bronić innych przed tymi niebezpieczeństwami.

A potem coś się zmieniło. I oczywiście wiem, że są sytuacje niebezpieczne, że są zabójcze wysokości, że świat nie jest różowy i mięciutki. Ale zrozumiałam też, że czasem trzeba odpuścić, że odpowiedzialność za siebie i za innych dotyczy wielu różnych sfer, wraz z czasem, rozwojem, etapem życia.

Nie umiem tego dokładnie opisać, ale czuję progres w tym temacie. I od razu zaznaczam, że talenty u każdego objawiają się w różny sposób, więc nie stawiam odpowiedzialności ponad rozwagę, czy na odwrót. Podejrzewam jedynie jak to zadziałało u mnie.

Wzmacniające konsultacje

Ostatnim etapem były konsultacje z Madzią Seroką, z którą Mamo Pracuj współpracuje od lat. Magda jest świetną osobą, czuć od niej dobrą, wzmacniającą energię. Na konsultacje – wstyd się przyznać – poszłam średnio przygotowana. Poza analizą i przełożeniem talentów na życie prywatne, nie wiedziałam co z nimi zrobić dalej. Nie dostrzegałam ich wpływu na sferę zawodową, nie wiedziałam czego powinnam oczekiwać i jak bym chciała je wykorzystać.

Razem z Magdą omówiłyśmy talenty jeden po drugim, dostrzegając je w moich zadaniach w pracy, w mojej rutynie, w planowaniu zadań i przyjmowaniu kolejnych. Okazało się, że praca zdalna, samodzielne priorytetyzowanie, nakładanie sobie deadlinów, rozwiązywanie ASAPów i do tego poczucie misji wybrzmiewa w każdym z moich talentów, rozwija je i wzmacnia.

W czasie rozmowy i odkrywając to wszystko, czułam jakbym unosiła się nad ziemią, a wokoło wybuchały radosne fajerwerki.

Cudownie jest odkrywać siebie i dostrzegać swoje talenty. Bo może nie śpiewam dla szerokiej publiczności, może pływam sobie raz na czas dla własnej frajdy, nie do końca poprawnym stylem, ale za to mam w sobie cechy, które pomagają mi i innym. Wiedza, że je posiadam sprawia, że życie jest lepsze i ja mogę więcej osiągać.

Jakie kwestionariusze osobowości zrobić, by poznać siebie? Sprawdź, kim jesteś

Zdjęcie: Canva