ZAINSPIRUJ SIĘ
Masz do tego prawo!
Zrobiło się oficjalnie. Niedawno można było wymknąć się w czasie pracy do urzędu, załatwić mężowi paszport, odebrać chore dziecko szybciej z przedszkola. 23 sierpnia 2013 roku to się skończyło. Skończyło się wymykanie z pracy, bo teraz można legalnie zrobić sobie przerwę w ciągu dnia. Szkoda tylko, że tę godzinę trzeba potem odpracować, już nie jako nadgodziny.
Zrobiło się elastycznie. Ruchomy czas pracy to zbawienie, bardzo ułatwia ułożenie domowego harmonogramu, zgranie pracy, domu i hobby. Można dłużej pospać i wracać o zmroku, można wstać skoro świt i o 15 jeść już drugie danie z rodziną. Stale lub raz na jakiś czas, w wybranych wcześniej dniach. Nowe przepisy dotyczące czasu pracy bardzo idą nam na rękę. Ale czy na pewno?
Przeczytaj także: Praca zdalna zostanie uregulowana prawnie -Rząd przyjął projekt nowelizacji Kodeksu pracy
Możesz iść do domu wcześniej
,,Mało zleceń, dziś kończycie wcześniej’’. Hasło dnia. Od sierpnia może stać się naszym udziałem, szczególnie, gdy sezon ogórkowy w pełni, więc zamiast usilnie szukać sobie zajęcia, sprzątać biurko, segregować dokumenty, szef będzie mógł wcześniej puścić nas do domu. Dla mamy to świetna wiadomość – szybciej do domu, szybciej do dzieci. Jak to możliwe? Pracodawca będzie mógł ubiegać się o przedłużenie okresu rozliczenia czasu pracy pracowników w swej firmie do 12 miesięcy. Uzyskawszy zgodę związków zawodowych lub liderów zespołu, a także informując Państwową Inspekcję Pracy, pracodawca może wprowadzić elastyczną formę zarządzania czasem pracy. W dużym skrócie – szef może wymagać większego zaangażowania, gdy w firmie jest dużo projektów do skończenia i terminy gonią,może natomiast zarządzić krótszy dzień pracy, gdy brak nowych zleceń, pamiętając oczywiście, że w rozliczeniu rocznym osoba nie może pracować dłużej niż 40 godzin w tygodniu.
Czy na pewno chcesz zrobić sobie przerwę, mamo?
Przymykanie oka na krótkie pilne wyjścia, wyrozumiałość, gdy matka musi szybko wyskoczyć do przedszkola, albo wyjść z pracy szybciej o kwadrans. To było naturalne. Obawiam się, że wyświadczono nam, mamom, niedźwiedzią przysługę. Naturalnie, że możesz wyskoczyć na chwilę do żłobka, naturalnie, że możesz pojechać z małym do lekarza, naturalnie, że możesz odebrać wyniki badań, naturalnie, że możeszodebrać dziecko od babci. Naturalnie, że odpracujesz to po pracy.
Czy mama może pozwolić sobie, by odpracować te pół godziny, ten kwadrans, podczas którego MUSIAŁA coś zrobić? Czy to nie rozreguluje dnia całej rodziny, nie zmieni harmonogramu, tak pieczołowicie wypracowanego w przeciągu tygodni? Co zrobić, gdy nie ma możliwości odpracowania przerwy w pracy, a jest pilna potrzeba wyjścia?
Tekst został zainspirowany artykułem ,,Czy będziemy pracować dłużej?’’ Agnieszki Dobosz, opublikowanym w serwisie blog.pracuj.pl
[FM_form id=”5″]
Zdjęcie: Pixabay.com