Czego szukasz

Apetyt rośnie w miarę… czyli rzecz o Kongresie Kobiet

To był nasz drugi Kongres, dwa pierwsze spędziłyśmy karmiąc, przewijając, rodząc – a może w odwrotnej kolejności. 😉 Drugi, ale zapewne nie ostatni. Kongres Kobiet wpisał się już na stałe do kalendarza wydarzeń społeczno-politycznych naszego kraju. Zrzesza tak wiele kobiet (na tegoroczne spotkanie zarejestrowało się 9,5 tys. kobiet!), że nie sposób przejść wobec tego ruchu obojętnie. Kongres ma oczywiście swoich wielkich fanów i wrogów, z całą gamą stanów pośrednich. Jak to w naszym kraju bywa…

Kongres Kobiet - dla kogo?

Jako Mamo Pracuj wiele po tym spotkaniu oczekiwałyśmy. Po pierwsze dlatego, że hasło przewodnie „Aktywność, Przedsiębiorczość, Niezależność” to hasła jak dla nas idealnie odzwierciedlające idee Mamo Pracuj. Po drugie, że macierzyństwo, żłobki, podział obowiązków i walka ze stereotypami przewijały się w programie całkiem licznie. A po trzecie, miałyśmy swoje stoisko w Parku Kobiet, co dało nam możliwość zaprezentowania Mamo Pracuj wszystkim kobietom (i nie tylko) obecnym w Sali Kongresowej, zapraszania do współpracy czy nawiązywania kontaktów biznesowych.

Dyskusje, dyskusje i co dalej?

Przez dwa dni, tysiące kobiet dyskutowało o sprawach ważnych dla siebie, regionu i całego państwa, a może i świata. Wiem, wiem to brzmi górnolotnie, ale tak jest! Nie wiem, ile kobiet każdego dnia rozmawia o łupkach czy problemach energetycznych naszego kraju, ale w trakcie Kongresu było ich całkiem sporo. Rozmawiałyśmy także o finansach i kryzysie gospodarczym, ale także przemocy wobec kobiet, aktywności kobiet w regionach, i problemach, z jakimi borykają się mieszkanki małych wsi i miasteczek. O micie Matki Polki, rodzinach zastępczych, ale też o reformie edukacji, kobiecie w kulturze.

Podsumowanie z poszczególnych sesji można znaleźć tutaj

To, co wyniknęło z poruszanych zagadnień zostało przełożone na listę tzw. postulatów. Każdy z nich zaczyna się od słów „domagamy się” i jest to zapis konkretnych spraw, których załatwienia, podjęcia, rozwiązania domagają się kobiety (dodam, że kobiety związane z ruchem wokół Kongresu).

Spośród listy dziesięciu postulatów, dwa z nich mają szczególne znaczenie dla matek, które chcą być aktywne zawodowo i dla wszystkich aktywnych kobiet:

Postulat 2. „Domagamy się instytucjonalnej opieki nad małymi dziećmi oraz promocji równego udziału obojga rodziców w opiece i wychowaniu”

Postulat 10. „Domagamy się – w związku z podniesieniem wieku emerytalnego – skutecznych programów aktywizacji zawodowej kobiet”

Pełną listę postulatów można znaleźć tutaj link

Przeczytaj także: Dlaczego warto zatrudnić mamę?

Postulaty przekazane zostały Premierowi Tuskowi, a także złożone zostaną na ręce/biurka wszystkich tych, którzy odpowiadają za zmiany, jakie zostały sformułowane w trakcie Kongresu.

Prezeska Stowarzyszenia Kongres Kobiet – Anna Karaszewska – na samym początku podkreśliła jednak, że jak dotąd żaden z postulatów Kongresu nie został jeszcze spełniony w 100%…

Można by w tym miejscu powiedzieć, no to po co to wszystko, skoro i tak nic się nie zmienia. Po co całe wydarzenie i szum wokół spotkania?

Bo bez tego głosu, brzmiącego z gardeł tysięcy kobiet zebranych w Sali Kongresowej, nawet na dyskusję o miejscu kobiet w zarządach spółek czy parlamencie musiałybyśmy czekać dziesiątki lat. Bo takie wydarzenie to dowód. Pomijanie kobiet w rządzeniu, planowaniu, decydowaniu to praktyka tyleż niesłuszna, co bezpodstawna i po prostu głupia.

O apetycie…

Oczekiwałyśmy jednak więcej. Więcej dyskusji, na które często brakowało czasu. Panelistki i paneliści (tak, tak, to się udziela) mówili za długo, a prowadzący często nie potrafili im przerwać. Brakło nam także mocniejszego akcentu pracy matek. A była ku temu wspaniała okazja, gdyż w Kongresie bierze udział tylu przedstawicieli biznesu. Jak przypomniała Agnieszka Graff, aż 53% kobiet-matek szuka pracy, w dodatku średni czas poszukiwania pracy przez matkę to 12 miesięcy…

Nie poruszono wielu tematów ważnych dla młodych ludzi, którzy planują założyć rodzinę. Choćby zagadnienia dostępu do własnych mieszkań. Czy też sprawy kredytów mieszkaniowych, które ciążą nad milionami polskich rodzin, z perspektywą spłaty do emerytury. No i emerytury właśnie… czy jest na co czekać?

Apetyt rośnie z każdym rokiem, skoro przybywa tematów, uczestniczek i zainteresowania mediów. O czym będziemy mówić za rok? I czy będzie nas więcej? Jeśli chcemy, aby poruszano ważne dla nas tematy, to nasza obecność będzie konieczna. 😉

Przeczytaj także: Wspieranie innych daje moc i nowe kompetencje!

Do zobaczenia za rok! 

Zdjęcie: Canva

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Współzałożycielka mamopracuj.pl, od dziesięciu lat rozwija swoje umiejętności łączenia życia rodzinnego i zawodowego i nawet jej to wychodzi! Lubi wyzwania i cieszy ją kiedy pracodawcy znajdują świetnych pracowników. Mama wesołej trójki, żona i miłośniczka kotów. 

Polecane artykuły

oferty
pracy
Sprawdź pełną listę
baza
pracodawców
Pracodawca przyjazny rodzicom
Reklama
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie