ZAINSPIRUJ SIĘ
Jesień przyszła, wieczory coraz krótsze, kończy się czas biegania do późna po podwórku. Deszczowe popołudnia zachęcają do sięgnięcia po herbatę z sokiem malinowym i wskoczenia pod ciepły kocyk z dobrą książką.
Z tęsknotą wspomnieniami wędrujecie w cieplejsze rejony pamięci, przywołując obrazy i klimaty ostatnich wakacji i rodzinnych wypadów. Nagle w ten sielankowy obrazek wpada z impetem gromada pełnych energii dzieciaków wołając „mamo mamo nudzimy się!”.
Szybka myśl – co by tu zrobić, żeby nie rezygnować z tych jakże pokrzepiających myśli i jednocześnie zająć czymś domagające się uwagi stado?
Powspominajcie razem!
Odkąd fotografia cyfrowa stalą się powszechna, mało kto wywołuje zdjęcia z wakacji, czy rodzinnych imprez i niestety najczęściej lądują one w zakamarkach dyskowych komputerowej pamięci. Chwała tym, którzy robią sobie rodzinne slajdowiska albo raz na jakiś czas fotograficzny wieczór wspomnień.
Dzieciaki uwielbiają wracać pamięcią do wydarzeń z przeszłości. Jest pewien sposób, aby połączyć nostalgiczną podróż i aktywnie zorganizować popołudnie.:
Stwórzcie razem fotoksiążkę!
To czego Wam potrzeba, to komputer z dostępem do internetu, zdjęcia i trochę czasu. Zabawa może być przednia. Nie trzeba instalować żadnego programu.
Najpierw temat
Chcecie powspominać ostatnie wakacje, a może odświeżyć sobie historię górskich wypadów z rodziną czy przyjaciółmi? A może Wasze dzieciaki już same robią zdjęcia i będą chciały stworzyć album swoich własnych prac?
Na pewno jest z czego wybierać, może od razu podejmiecie decyzję, że książek powinno powstać kilka? Zazwyczaj zdjęć jest tak dużo, że samo ich przeglądanie może zająć niejedno popołudnie.
Objętość książki musi być jednak skończona, mamy tu zatem przestrzeń na dyskusje i wspólne ustalenia, które zdjęcia uwzględniamy w projekcie, a które pozostaną nadal w pamięci dysku komputera (taki dodatkowy walor „edukacyjny i komunikacyjny” bo przecież uczymy się cały czas, nie tylko w szkole).
Kiedy już wszystkie zdjęcia zostaną wybrane, młodzież starsza i młodsza dopracuje wygląd i opisy, pozostaje jedynie wysłać, zapłacić i czekać na efekt. A gdy listonosz zapuka do drzwi, następne jesienne popołudnie można będzie spędzić nie wychodząc spod ciepłego kocyka i oglądając efekty wspólnej pracy.
Historia lubi się powtarzać
Jednak jest szansa, że zasoby naszego dysku ze zdjęciami są tak przepastne, a chęci dzieci do tworzenia nowych projektów tak silne, że jednak trzeba będzie opuścić ciepłe gniazdko i stworzyć kolejną piękną fotoksiążkę.
To dobrze! Zdecydowanie łatwiej sięgnąć po nią by wrócić wyobraźnią do pięknych miejsc czy wspomnień z pierwszych lat lub miesięcy życia naszych dzieci. Łatwej też pokazać znajomym przy wspólnej kolacji urokliwe widoki z udanego urlopu, czy wraz z rodziną powspominać świąteczne klimaty.
Każda książka ma swój urok, swój charakter. Dzieci uwielbiają rodzinne wspominki. Zawsze jest przy tym wiele śmiechu i wzruszenia, a ponadto okazuje się, że każdy z rodzinnych eskapad pamięta coś innego.
Wspólne oglądanie zdjęć to doskonała okazja na długie zimowe wieczory, z ciepłym kakao i nieograniczonym przytulaniem.
A gdy dzieci podrosną i nie będą już chciały tulić się do Was wieczorami, zostaną Wam książki – okruchy wspomnień do przeglądania z westchnieniem nostalgii „jakie te dzieci kiedyś były małe…”
Zdjęcie: 123rf.