Czego szukasz

Robię kosmetyki pielęgnacyjne – historia biznesu Natalii

-Większość z nas przekonała się w życiu, że nie ma jednej słusznej recepty na kobiecość, na macierzyństwo i na życie. Na prowadzenie firmy też nie. Najlepsza jest autentyczność. To słowa Natalii, która tworzy własne receptury kosmetyków. Nowa kosmetyka to jej biznes.

kobieta oglądająca kosmetyki

Konkurs „Stań na własnych nogach”

W czerwcu 2019 zaprosiliśmy przedsiębiorcze kobiety do konkursu „Stań na własnych nogach”, który organizowaliśmy wspólnie z Rossmann Polska. Pula nagród w tym konkursie wynosiła aż 60 tysięcy złotych!

W finale znalazło się aż 50 wspaniałych pomysłów. Każdy z nich zasługuje na uwagę. Dlatego dziś przedstawiamy Wam Natalię – właścicielkę wyjątkowej firmy kosmetycznej.

Jaki jest Twój pomysł na biznes i od czego wszystko się zaczęło?

Historia Nowej Kosmetyki na pewno ma w tle problemy z moją własną skórą. Były to boje z trądzikiem, trwające wiele lat, które nie przynosiły spodziewanego efektu i skłoniły mnie do przygotowania kosmetyków pielęgnacyjnych na własną rękę. Zaskoczyło. Stan cery poprawiał się z dnia na dzień, co bardzo mnie cieszyło. Natomiast źródłem jeszcze większej satysfakcji, szczególnie w kontekście do wykonywanej wówczas pracy, było samo opracowywanie receptur i przyrządzanie kremów, toników i innych mikstur. Tu mogłam poprawiać, ulepszać, decydować i wprowadzać w czyn, natomiast praca naukowa nie dawała mi właściwie żadnej gwarancji tego, że jej wyniki kiedykolwiek wejdą w życie. I wtedy na poważnie pomyślałam o firmie. Właśnie po to, żeby podzielić się skutecznym produktem.

Widok z góry na kosmetyki w pojemnikach z ciemnego szkła i drewniane grzebienie na kolorowym tle

Co dał Ci udział w konkursie „Stań na własnych nogach”? Co zmienił w Twoim życiu?

Kiedy zobaczyłam swój pomysł wśród wyróżnionych prac, poczułam dumę, tym bardziej, że grono było naprawdę znakomite. Ale największa wygraną był dla mnie fakt, ile Klientek nas wypatrzyło, rozpoznało i zagadywało o opisane produkty. Pojawiało się sporo zwierzeń, sugestii i ciekawych rozmów. Zdałam sobie sprawę, jak piękną rzeczą jest mieć świadomość, że tyle przesympatycznych osób jest z nami i nas wspiera, cieszy się z dotychczasowych produktów i czeka na nowe.

Jak planujesz wykorzystać to doświadczenie w przyszłości? Jakie kolejne kroki zrobiłaś lub planujesz zrobić?

Udział w konkursie był dla mnie znakiem, że po prostu warto mówić o pomysłach więcej i wcześniej. Zdecydowanie więcej rozmawiam z Klientkami o nowych produktach, uchylam rąbka tajemnicy, słucham o ich doświadczeniach i potrzebach. A że jest to bardzo, bardzo inspirujące, właściwie nie ma dnia, kiedy nie przyrządzam lub nie testuję jakiejś nowej receptury 😉 A szampon i maska zgłoszone do konkursu lada chwila wylądują w laboratorium wykonującym niezbędne badania przed wprowadzeniem na rynek.

Kosmetyki w pojemnikach z ciemnego szkła stojące na podstawce

Co powiedziałabyś mamom, kobietom, które planują założyć własną firmę?

Prowadzenie firmy to świetne wyzwanie i do tego nieprzewidywalne prawie tak samo, jak wychowywanie dzieci 😉 Ja jednak polecam całym sercem, bo to najlepsza droga, żeby robić to, co się lubi, w sposób jaki uznaje się za słuszny. Większość z nas przekonała się w życiu, że nie ma jednej właściwej recepty na kobiecość, na macierzyństwo i na życie. Na prowadzenie firmy też nie. Najlepsza jest autentyczność którą ,,czujemy”.

Jeśli chcesz poznać inne historie finalistek konkursu Stań na własnych nogach, przeczytaj także:

Tablice manipulacyjne dla dzieci to nasz biznes – historia Ani i Oli

Kosmetyki naturalne bez ulepszania – pomysł na biznes Dominiki

Prowadzę firmę odzieżową – historia Natalii

Zdjęcia: własność Natalii

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Absolwentka Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, oraz Liceum Plastycznego w Nowym Wiśniczu , która po dziesięciu latach postanowiła powrócić do zajmowania się grafiką komputerową. Prywatnie "zwierzolub", opiekunka 3 kotów, miłośniczka kuchni roślinnej, spędzająca wolny czas na rowerowych wycieczkach.
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie