Nowy rok… stara ja. Dlaczego tak trudno nam dotrzymać postanowień noworocznych?

Postanowienia noworoczne – dlaczego tak trudno w nich wytrwać?

Według badań przeprowadzonych przez sieć inwestowania społecznego eToro (za: strefabiznesu.pl), aż 72% dorosłych Polaków stworzyło postanowienia noworoczne na 2023 rok. Jednocześnie badania Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych z 2014 roku dowodzą, że jedynie 8% z nas udaje się w tych postanowieniach wytrwać. Bardzo prawdopodobne jest zatem, że jeśli postanowiłaś sobie, że zaczniesz regularnie biegać, to już machnęłaś na tę aktywność ręką albo zrobisz to w ciągu trzech najbliższych miesięcy. Dlaczego tak się dzieje?

Powodów braku wytrwałości u większości z nas jest aż kilka i są to:

• Działanie pod wpływem impulsu

„Nowy rok, nowa ja” – znasz to? Nowy Rok zdaje się dawać nam „czystą kartę”, przez co zachęca do zmian. Wydaje nam się, że z nową datą w kalendarzu będzie łatwiej, sprawniej, że już tylko ona wystarczy, żebyśmy zaczęli robić to, na co nie mieliśmy czasu, ochoty lub siły wcześniej. To oczywiście bardzo złudne. Kolejne dni roku mijają i okazuje się, że wciąż walczymy z tymi samymi demonami – niechęcią, zmęczeniem czy stresem. Bo w zasadzie, dlaczego miałoby być inaczej? Przecież nasze życie pozostało takie samo, zmieniła się jedynie cyferka w dacie wpisywanej w dokumentach.

• Chęć powrotu do strefy komfortu

Bardzo łatwo jest wyobrazić sobie efekt naszych postanowień. Szczupła sylwetka, świetna kondycja, praca dająca satysfakcję i więcej kasy – każda z nas tego szczerze pragnie. Zapominamy jednak, że osiągnięcie celu wymaga utrzymywania rygoru i ogromnej wytrwałości. Po tygodniu czy miesiącu starań cel wciąż wydaje się bardzo odległy, a włożone wysiłki – ogromne. Z chęcią wracamy więc do strefy komfortu i starych nawyków. Im więcej postanowień stworzyłyśmy, tym chęć porzucenia wysiłków i „złapania oddechu” jest silniejsza.

• Nierealne cele albo zbyt duża ich liczba

„Schudnę 20 kilogramów w miesiąc”, „Zacznę zdrowo jeść, będę codziennie biegać, rzucę palenie, ado tego będę spędzać więcej czasu z rodziną” – oba te postanowienia są skazane na porażkę, bo są nierealne. W wyobraźni zmiana życia o 180 stopni albo błyskawiczne osiągnięcie celu są niezwykle proste, w praktyce jest to niemal nie do zrobienia.

• Brak przygotowania

To jeden z najczęstszych „grzeszków” osób, które tworzą noworoczne postanowienia. Ktoś chce schudnąć, więc postanawia, że będzie po prostu mniej jadł – czego efektem jest zmęczenie i zawroty głowy już po tygodniu diety. Ktoś inny chce rzucić palenie, więc od północy nie rusza papierosów. Dokucza mu rozdrażnienie, nie ma wsparcia, nie stosuje technik relaksacyjnych i nie rozładowuje rozdrażnienia aktywnością fizyczną. W obu przypadkach brak przygotowania skutkuje chaotycznymi działaniami i frustracją, które szybko prowadzą do porzucenia postanowienia.

• Rezygnacja z celu na skutek potknięcia

Tworząc postanowienia noworoczne, zakładamy, że już nigdy nie popełnimy błędu. Nigdy już nie sięgniemy po czekoladowe ciasto o północy, nigdy nie zapalimy papierosa, nigdy nie zrezygnujemy z treningu. Kiedy więc takie rzeczy się dzieją, uznajemy, że dalsze starania nie mają sensu. Jedno małe potknięcie, w gruncie rzeczy zupełnie nieistotne dla sprawy, sprawia, że czujemy, że nie daliśmy rady… i nie ma sensu się dalej starać.

Jak zmienić swoje życie?

W związku w powyższym nasuwa się pytanie – czy próby wprowadzenia zmian w swoim życiu w ogóle mają jakiś sens? Czy warto sobie coś postanawiać, skoro i tak jedynie garstce ludzi ostatecznie udaje się osiągnąć cel? Oczywiście, że warto! Co więcej, przy stosowaniu się do pewnych zasad masz naprawdę duże szanse na spełnienie swoich pragnień – wysmuklenie sylwetki, rzucenie palenia czy zadbanie o swoją kondycję fizyczną. Oto, o czym warto pamiętać:

• Uświadom sobie, że data nie ma znaczenia

1. stycznia jest bez wątpienia symboliczną datą, niemniej, jeśli chodzi o wprowadzenie zmian w życiu – każdy inny dzień jest równie dobry. Nie jest prawdą, że w nowym roku cokolwiek staje się łatwiejsze, choć można przez chwilę mieć takie wrażenie.

Na facebookowych grupach łączących osoby rzucające palenie „noworoczni” witani są z pewnym dystansem i przymrużeniem oka – zwłaszcza ci, którzy dołączają w grudniu i dopiero planują, że rzucą nałóg właśnie pierwszego stycznia. Ci, którzy mają za sobą miesiące albo lata niepalenia podkreślają, że nie data ma znaczenia – ważna jest prawdziwa potrzeba, chęć i gotowość do zmiany. Gdy te trzy warunki są spełnione, nie ma znaczenia, czy ktoś rzuca palenie albo zaczyna się odchudzać 19 stycznia, 6 czerwca czy 27 października.

• Ustal priorytety i swoje możliwości

Umiar i świadomość własnych ograniczeń – to klucze do osiągnięcia sukcesu. Wypisz sobie na kartce to, co chciałabyś zmienić w swoim życiu. Następnie nadaj tym rzeczom wartości: „1” będzie oznaczało, że dana rzecz nie jest dla ciebie szczególnie ważna, „10” – że jest dla Ciebie priorytetowa. Następnie na cel obierz jedynie dziesiątkę. Innymi słowy – jeśli najważniejsze jest dla Ciebie to, by popracować nad kondycją, nie zapisuj się jednocześnie na studia zaoczne.

• Przygotuj się do realizacji swojego postanowienia

Pierwsza część przygotowania to uświadomienie sobie, że nie będzie łatwo. Musisz przygotować się psychicznie na to, że czeka Cię dużo pracy. Zadbaj też o swoją motywację. Nie myśl „Muszę dziś przebiec 2 kilometry”, ale „Bardzo pragnę popracować nad kondycją, cieszę się, że mam w sobie tyle siły”. To naprawdę wiele zmienia.

Pamiętaj też, żeby korzystać z pomocy w dążeniu do celu. Trzymając się przykładu z rzucaniem palenia: kup motywującą książkę (najpopularniejsza to „Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie” autorstwa Allena Carra), zapisz się do wspierającej grupy, kup sobie coś do podjadania – np. małe marchewki. Porozmawiaj z rodziną o tym, że możesz być rozdrażniona i prosisz ich o zrozumienie. Jeśli tego potrzebujesz, skorzystaj z farmakologicznych środków łagodzących objawy odstawienia nikotyny. Przygotuj się jak żołnierz na wojnę!

Podobnie jest ze wszystkim innym. Może stać Cię na catering, dzięki któremu łatwiej schudniesz? A może dołączysz się do lokalnej grupy dziewczyn, które trenują nordic walking? Zastanów się, co możesz zrobić, by wesprzeć samą siebie w staraniach.

• Przygotuj się na porażki

Aby osiągnąć sukces, musisz najpierw zrozumieć, że małe porażki i potknięcia często bywają jego częścią. Może się zdarzyć, że zjesz wielkiego hamburgera, chociaż jesteś na diecie – jeśli wciąż będzie stosowała się do nowych zasad żywieniowych, ten hamburger ostatecznie nie będzie miał żadnego znaczenia! Być może zapalisz jednego papierosa na imprezie – ale czy będzie to dla Ciebie ważne, jeśli w ciągu kolejnych dwóch lat uda Ci się być wolną od nałogu? Traktuj potknięcia jako drobne nauczki.
Wyciągaj z nich wnioski i nie rezygnuj z celu.

I jeśli bardzo chcesz zmienić coś w swoim życiu, to zrób to… dziś.

Przeczytaj także: Jak zrealizować noworoczne postanowienia?

Zdjęcie: Canva