ZAINSPIRUJ SIĘ
Otworzyłam kwiaciarnię w dniu ogłoszenia kwarantanny – Mamy kupują u Mam
- Listy do Redakcji
- 14 maja 2020
- 2 MIN. CZYTANIA
Aleksandra Molenda zgłosiła się do naszej akcji Mamy kupują u Mam. Przeczytaj czym zajmuje się Aleksandra, jaką prowadzi działalność i jak sobie teraz radzi!
Marzyłam o kwiaciarni
Jestem mamą kochanej 4 – latki. Po tym jak malutka przestała być malutką i zaczęła chodzić do przedszkola – zajęłam się realizacją swojego marzenia – otwarciem kwiaciarni.
Oczywiście, lata przed tym, szkoliłam się u najlepszych florystów i zbierałam doświadczenie w krakowskich kwiaciarniach… Marzenie było coraz bliżej.
Przeczytaj także: 16 podpowiedzi, co możesz zrobić dla swojego biznesu bez wychodzenia z domu
Otworzyłam kwiaciarnię w dniu ogłoszenia kwarantanny
Znalazłam lokal, wszystko zrobiłam tak jak chciałam i po dopięciu spraw na ostatni guzik – otworzyłam drzwi pracowni florystycznej Iris 13 marca 2020 r., w piękny słoneczny dzień. (Pewnie myślicie, dlaczego w szczęśliwą 13-stkę? Przestałam się bać tej liczby, kiedy 13 lipca urodziła się moja córeczka. 🙂 )… No i co? Po południu ogłaszają, że jest pandemia i kwarantanna…
Co ja wtedy czułam? No szok, i rozpacz… nie chciałam wierzyć, że tyle wysiłków i marzeń pójdzie teraz na marne… Jednak nie pozwoliłam rozpaczy sobą zawładnąć! I…
Do dziś pracownia jest czynna…
Dla niesamowitych ludzi, klientów przechodzących obok i tych internetowych. Dla tych, którzy kochają piękno kwiatów i lubią się otaczać roślinami! Specjalizacją mojej pracowni jest florystyka ślubna. Ale teraz trochę się przekształciłam w osiedlową kwiaciarnię, gdzie można pocieszyć oko wyborem świeżych kwiatów: ciętych, doniczkowych, rabatowych i znaleźć coś dla siebie, dla domu lub na prezent.
Jeśli chcesz być na bieżąco z innymi historiami kobiet, zapisz się na nasz newsletter!
Dla klientów portalu na hasło MAMOPRACUJ -10% na usługi florystyczne (miedzy innymi na kompleksową florystykę ślubną), -5% na wszystko.
Przeczytaj także: Mamy kupują u Mam – wspieramy Wasze biznesy. Dołącz do akcji!
Zdjęcie: własność archiwum Aleksandry