ZAINSPIRUJ SIĘ
Dobra kawa i uśmiech dziecka – mój pomysł na biznes w Tarnowie
- Redakcja portalu Mamo Pracuj
- 20 czerwca 2013
- 4 MIN. CZYTANIA
Mamy nie siedzą z założonymi rękami, tylko działają. Jak nie mają dokąd wyjść na kawę z przyjaciółką i dziećmi to same takie miejsce otwierają. Nowym punktem na mapie Tarnowa jest Inka Cafe, kawiarnia założona oczywiście przez mamę pełną energii i zapału do pracy! Przeczytajcie inspirującą historię!
Monika – kobieta, matka, teraz właścicielka kawiarni przyjaznej mamom i dzieciakom… spełniona?
Tak, w stu procentach. Zawsze dążyłam do wyznaczonego przez siebie celu i teraz mi się udało. Cieszę się, że moja pasja stała się teraz również moją pracą. Zawsze pragnęłam pracować z dziećmi, dlatego też ukończyłam studia magisterskie na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, aby między innymi móc poznawać świat dzieci ich oczami.
Mieszkasz w Tarnowie – taki biznes to realizacja marzenia czy po prostu biznes. Czy w Tarnowie potrzeba takich miejsc?
Pomysł na kawiarenkę przyjazną dla mam z dziećmi zrodził się przede wszystkim z własnego doświadczenia. Samej, będąc mamą, brakowało mi miejsc w Tarnowie, do których mogłabym pójść z synkiem by spotkać się z przyjaciółką. Miejsc bezpiecznych i przystosowanych dla najmłodszych, gdzie bezstresowo mogłabym się napić kawy, zrelaksować, zagłębić w lekturę książki. Cieszę się, że wreszcie udało mi się spełnić swoje marzenie, czyli stworzyć miejsce, z którego korzystać może niejedna mama.
Otworzenie biznesu w mniejszym mieście jest większym wyzwaniem niż w dużym? Jest trudniej czy łatwiej niż np. w Warszawie, albo Wrocławiu?
Otworzenie biznesu w jakimkolwiek mieście, czy miejscu, nie uważam za łatwe. Wiążę się to z wieloma różnymi formalnościami, wyzwaniami, czy wyrzeczeniami, ale uważam, że sukces zależy od nas samych, od ciężkiej pracy, od naszego nastawienia i podejścia.
Praca, dom, firma, dziecko… skąd czas? Skąd pomoc?
Nie jest łatwe, by na co dzień pogodzić moje życie rodzinne z pracą zawodową, ale dobra organizacja dnia, pomoc najbliższych mi osób- rodziny, przyjaciół- to recepta na udany dzień. Przede wszystkim systematyczność, wiara w siebie, ogromna siła i ciągła chęć dążenia do celu, nie tylko zawodowego ale również rodzinnego, pomaga mi przezwyciężać i pokonywać każdą napotkaną poprzeczkę. Największą jednak motywacją jest mój 4-letni synek, który jest całym moim życiem i przy nim nauczyłam się perfekcyjnej organizacji, a to ona jest kluczem do tego, aby wszystko się udało.
Synek to inspiracja dla inicjatyw, które chcesz wdrożyć do kawiarni? To dzięki niemu rozpościerasz skrzydła?
Sądzę, że tak. Dzięki Niemu znów poczułam się dzieckiem, nauczyłam się cieszyć z każdej wspólnej spędzonej chwil, z zabaw i szaleństw. Wiele pomysłów, które realizuję w kawiarni, zrodziły się podczas naszych wspólnych zabaw, rozmów i zaobserwowanych przeze mnie jego potrzeb.
Czy taka kobieta, taka mama czegoś się boi?
Nie można powiedzieć, że czegoś się boję, na pewno nie wyzwań, napotkanych trudności ani ciężkiej pracy. Jedynie czego się obawiam, zapewne jak każda mama, to o losy mojego dziecka i jego przyszłość.
Bardziej mama czy bardziej businesswoman?
Zdecydowanie mama. Ta życiowa rola daje mi najwięcej, szczęścia, uśmiechu, poczucia własnej wartości i sprawia, że wszystko wokół staje się piękniejsze. Radość jaką daje mi macierzyństwo, przekłada się także, na moje całkowite oddanie się pracy, a co za tym idzie – w osiąganiu sukcesów zawodowych.
A za 10 lat…
Nadal będę realizować swoje marzenia i swoje pasje. Mam ich jeszcze kilka w zanadrzu, ale ich nie zdradzę dopóki ich nie zrealizuję….
Postaw inne mamy na nogi – jakbyś zmotywowała, zapewniła, że się da!?
Przede wszystkim, by cieszyły się pełnią życia, i z niego korzystały. Bycie mamą to coś najpiękniejszego, co nam kobietom mogło się przytrafić, dlatego sądzę, że to nasze dzieci powinny być największym motywatorem dla nas samych. Nie bójmy się realizować marzeń, dokształcać się i spotykać z innymi mamami, które już osiągnęły sukces zawodowy. My kobiety możemy naprawdę wiele, wystarczy chcieć, próbować i się nie poddawać.
Dziękuję za rozmowę i zapraszamy wszystkie mamy z Tarnowa i okolic do kawiarni Inka Cafe
Która mieści się w Tarnowie, przy ul. Wojska Polskiego 10a
Rozmawiała Georgina Gryboś