ZAINSPIRUJ SIĘ
7 awarii, których obawiają się wszystkie pracujące mamy
- Joanna Gotfryd
- 16 listopada 2017
- 4 MIN. CZYTANIA
1. Temperatura 39,5 u dziecka kontra ważny wyjazd służbowy
Wyjazd służbowy lub cokolwiek innego, co wymaga Twojej obecności i zaangażowania. Może to być deadline kluczowego dla firmy projektu, spotkanie z klientem, który przyleciał do Was z Tokio, albo Twoja delegacja, podczas której miałaś negocjować milionowy kontrakt…. Wszystko zaplanowane, walizki spakowane, najlepsza garsonka wisi odpicowana na wieszaku. Wieczorem wszystko gra, dziecko hasa jak w skowronkach. Następnego dnia o 6 rano – zmiana planów. Dziecko ma ospę, świnkę, bostonkę, albo wysoką gorączkę i absolutnie nie możesz nigdzie jechać…
2. Nie zdążysz odebrać dziecka z przedszkola do 17.00
W pracy dużo się dzieje, prezes właśnie chciał z Tobą omówić kwestię awansu, mąż w delegacji…. a zegar tyka… O 17.00 (niektóre nawet wcześniej, o zgrozo) wszystkie publiczne placówki z hukiem zamykają swoje drzwi i… Albo stoisz w jakiś masakrycznym korku, do domu na piechotę 10 km, ani autobusem, ani tramwajem, ani samochodu porzucić i biec na przełaj…. Tik, tak, tik tak…
Przeczytaj także: Partnerski model rodziny, czyli podział obowiązków w praktyce
3. Poranne „sceny rodem z horroru”
Wychodzisz rano do pracy, wiesz, że musisz ewakuować się natychmiast, żeby złapać autobus i nie spóźnić się do pracy, a Twoja 3-latka przy drzwiach robi histerię „ja chcę z mamusią”. I wiesz od babci, cioci czy opiekunki, że za 5 minut będzie się super bawić i nawet nie zająknie się pytaniem o Ciebie… ale wystarczy, żeby podnieść Ci ciśnienie i sprawić, że wyrzuty sumienia będą Cię dręczyć jeszcze długo…
4. Występy w przedszkolu kontra delegacja na drugi koniec Polski
Twoje dziecko właśnie kończy przedszkole, grupa przygotowała występy na uroczyste pożegnanie, albo pasowanie na ucznia ogłoszono tylko z kilkudniowym wyprzedzeniem, a Ty wyjazd służbowy masz ustalony od 2 miesięcy… i nie ma opcji, żeby go przełożyć, albo wysłać na niego koleżankę…
5. Skasowane pliki z telefonu
Wieczorem, kiedy dzieci już pójdą spać, masz plan popracować. Wreszcie uporasz się z tym sprawozdaniem, które powinnaś już dawno oddać. Skrupulatnie gromadziłaś różne materiały i nawet część dokumentacji sfotografowałaś, żeby mieć ją pod ręką. Włączasz telefon, a zdjęcia z dokumentacją zniknęły. Zamiast nich na smartfonie możesz przejrzeć 50 selfie Twojego syna…
Przeczytaj jeszcze: 5 historii, jak mężczyzna może wspierać partnerkę w czasie ciąży
6. Noga dziecka w gipsie na 3 dni przed koloniami
Wysłałaś dziecko na plac zabaw, aby pobawiło się na świeżym powietrzu. Wraca z płaczem do domu, że spadło z huśtawki i noga bardzo boli. Jedziecie na pogotowie, kolejka, prześwietlenie, gips. Dziecko płacze, że nie pojedzie na wymarzony wyjazd, a Ty dodatkowo musisz zmierzyć się z zapewnieniem mu opieki, bo przecież Twój urlop nie trwa 2 miesięcy…
[FM_form id=”7″]
7. Nie dostaliście się do przedszkola
Najpierw składasz 5321 dokumentów, poświadczających zamieszkanie, zatrudnienie i przynależność do właściwej partii :), wypełniasz dokumenty on-line, czekasz kilka tygodni na wyniki rekrutacji, a później okazuje się, że nie przyjęli Was do przedszkola, kolejny rok z rzędu. Bo mało miejsc, dużo chętnych i coraz więcej „uprzywilejowanych”…
Hmmm… Ciekawe czy w ogóle i jak bardzo takimi sprawami martwią się ojcowie (właśnie dlatego czasem chciałabym być tatą).
A Ty? Które z tych sytuacji już się Tobie przydarzyły? A może są inne „atrakcje”, które sprawiają, że ciśnienie skacze na pińcet?
Zdjęcie: 123rf