ZAINSPIRUJ SIĘ
Zrealizuj to, co zaplanujesz i nie zniechęcaj się
- Ewa Moskalik - Pieper
- 1 sierpnia 2017
- 5 MIN. CZYTANIA
„Dziennik Coachingowy. 365 pytań od Twojego coacha” autorstwa Kamili Rowińskiej i Kamili Kozioł – bo o nim dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć – składa się z 4 tomów. Co znajdziesz w środku? Zestaw pytań i ćwiczeń na każdy dzień roku! Tak, dobrze widzisz – rok. Bywamy bardzo niecierpliwi i chcemy, aby zmiany na lepsze pojawiały się szybko i najlepiej działy się same. A zmiany wymagają czasu, zwłaszcza te solidne i dające dobry fundament, tym bardziej nie mogą trwać tydzień czy miesiąc.
Zastanawiasz się często jak ludzie osiągają sukces? Skąd mają wielkie pieniądze, w jaki sposób rozwijają swoje umiejętności? Zawsze za tym stoi ciężka praca. Czasem zupełnie jej nie widać, a czasem zmiany są spektakularne. To wszystko zależy od tego jaki masz cel i co chcesz osiągnąć. Dla jednych będzie to bogactwo, dla innych rozwój osobisty. Najważniejsze to osiągnąć ten swój zamierzony cel i Dziennik Coachingowy ma nam w tym pomóc.
Gotowość na zmiany
Przyznam, że na początku sprawa może wydawać się skomplikowana, ale bynajmniej nie chodzi mi o sam Dziennik, czy o jego zawartość. Chodzi o nas, czyli najważniejszy “element” pracy z Dziennikiem Coachingowym. Skoro zabieramy się do pracy nad sobą musimy się liczyć z tym, że potrzebna jest uczciwość, systematyczność, gotowość i chęci do zmian. Moim zdaniem bez tego nie ma co ruszać do pracy z Dziennikiem, ponieważ zmiany są nieuniknione 🙂
Zatem jeśli tylko czujesz potrzebę zmiany i chęć szczerej pracy nad sobą, koniecznie sięgnij po Dziennik Coachingowy 365 pytań od Twojego coacha.
Najważniejszy w każdym działaniu jest początek – Platon
Jaki masz cel?
Wytyczenie celu to podstawa w pracy z Dziennikiem Coachingowym. To może być cel zawodowy lub osobisty. Ważne jest jednak, aby znać swój cel. Bez niego nie można podjąć pracy nad sobą, bo nie wiemy w jakim kierunku chcemy zmierzać.
Rozumiem, że zdarza się i to nie jest rzadkim zjawiskiem, że ten cel nie jest do końca jasny i trochę pomóc może Ci tu spojrzenie na swoje życie z lotu ptaka. Dziennik Coachingowy przychodzi z pomocą w postaci “Koła Twojego Życia”, które ma Ci pomóc znaleźć ten obszar Twojego życia, który wymaga rozwoju, a to może Cię już naprowadzić na cel, który chcesz osiągnąć.
Co dalej?
Teraz każdego dnia czekają Cię nowe kroki, które musisz postawić, żeby osiągnąć swój cel. Przyglądniesz się rzeczywistości, w której żyjesz, oczywiście biorąc pod uwagą założony cel. W jakim jesteś miejscu, czym dzisiaj dysponujesz, a to po to, żeby przygotować sobie plan działania. Trochę to brzmi jak taki biznes plan, ale głównie chodzi o znalezienie takich zasobów wokół siebie, które pomogą Ci ziścić Twój cel. Zasoby mogą być różne: wiedza, umiejętności, rzeczy i ludzie.
Kolejnym etapem jest plan działania, czyli co musisz zrobić, co Ci może pomóc, co zrobiłaby osoba ważna dla Ciebie na Twoim miejscu, żeby osiągnąć Twój cel. Dziennik Coachingowy pokazuje, że możemy się wspierać na wiele sposobów, nawet choćby poprzez afirmacje, zarówno te napisane przez innych, jak i te, stworzone przez Ciebie. Jaki jest ich cel? Nastawić pozytywnie Twój sposób myślenia o kierunku, w którym obecnie zmierzasz.
Co zwiększy Twoje szanse?
Systematyczność. Może być celem samym w sobie, ale również bardzo pomaga w osiąganiu tego, co zaplanowaliśmy. Dlatego warto wypisywać sobie codziennie swoje cele i o tym również co jakiś czas będzie Ci przypominać Dziennik Coachingowy.
Pomóc ma Ci również lepsze poznanie siebie, bo choć często sądzimy, że wiele już o sobie wiemy, to na pewne sprawy na co dzień nie patrzymy z uwagą, a przy okazji pracy z Dziennikiem mamy taką możliwość. Zastanowienie się nad swoimi potrzebami, mocnymi stronami i rzeczami nie zajmującymi nas jest też elementem drogi do sukcesu. A naszym sukcesem w pracy z Dziennikiem Coachingowym jest osiągnięcie celu.
Wdzięczność
„Dziennik Coachingowy. 365 pytań od Twojego coacha”, to 365 dni, w czasie których możesz coś zrobić dla siebie. Każdego dnia możesz pochylić się nad sobą, odłożyć pranie i sprzątanie na później. Dać sobie przestrzeń i czas na pracę nad swoim marzeniem i w efekcie zrealizować je. Nieważne co to jest. Ważne, żeby ten cel, marzenie posiadać.
I tak jak w moim przypadku na początku czułam jakbym przesuwała swój ulubiony fotel z miejsca, z którego moim zdaniem miałam najlepszy widok i uparcie się przed tym broniłam, tak z każdym dniem czułam się lepiej z tym nowym widokiem. Większa perspektywa, lepsze światło i więcej szczegółów na horyzoncie. Do tego chcemy dążyć, żeby lepiej i jaśniej widzieć swoją przyszłość, żeby lepiej widzieć swój cel i dążyć do niego. A w rezultacie osiągnąć to, na co tak długo pracowaliśmy.
Zachęciłam Cię do pracy nad sobą i sięgnięcia po tę pozycję? Dziennik Coachingowy możesz kupić tutaj>>>
A może nie znasz jeszcze jego autorki – Kamili Rowińskiej? Zacznij od bezpłatnego e – booka 7 kroków do osiągania ambitnych celów.
Za kilka dni wybieram się też na szkolenie Kobieta Niezależna, w Krakowie. Może też masz bilet i tam się spotkamy? Na to szkolenie już nie ma miejsc, ale jeszcze możesz wziąć udział w szkoleniu w Warszawie, 26 listopada.
Zdjęcie: Ewa Moskalik – Pieper