Logo Mamo Pracuj
Open menu
Pracuj

Znajdź wymarzoną pracę i pracodawcę.

Rozwijaj się

Pozwól się wesprzeć w rozwoju.

Inspiruj się

Sprawdź nasze propozycje dla Ciebie.

ZAINSPIRUJ SIĘ

Wszy u dziecka? Nie panikuj – zobacz, jak je zwalczyć

  • Zofia Kowalska
  • 21 kwietnia 2015
  • 3 MIN. CZYTANIA
Obrazek tytułowy

Każda mama stara się zapewnić dziecku zdrowie oraz właściwe warunki do rozwoju. Dlatego zauważając we włosach malucha wszy, wpadamy czasem w panikę – zastanawiamy się, czy nie zaniedbałyśmy kwestii związanych z higieną bądź innych ważnych spraw. Tymczasem zazwyczaj nie mamy wpływu na to, czy dziecko „złapie” wszawicę. Możemy za to skutecznie zwalczać te pasożyty.

Wszy to niewielkie, bezskrzydłe owady, które pasożytują najczęściej na skórze głowy, zwłaszcza w miejscach najcieplejszych i najszybciej się pocących (okolice karku czy uszu). Dawniej sądzono, że pojawiają się na skórze osób, które nie dbają o higienę, a zachorowanie na wszawicę stawało się powodem do wstydu. Dziś doskonale wiemy, że wszy zaatakować mogą każdego – niezależnie od jego trybu życia, dbałości o higienę czy nawet długości i stanu włosów. Najczęściej z tym problemem borykają się właśnie dzieci, które podczas zabawy w przedszkolu czy szkole często wchodzą w bezpośredni kontakt ze swoimi kolegami i koleżankami. To wystarczy, by zarazić się wszawicą – jest to możliwe także przez kontakt pośredni np. pożyczenie od chorego dziecka ręcznika, szczotki, czapeczki. Na szczęście wszy głowowe nie są groźne i wbrew pozorom nie przenoszą żadnych chorób. Mogą jednak porządnie uprzykrzyć dziecku życie, ponieważ powodują nieprzyjemne swędzenie. Warto pamiętać, że maluchy zwykle nie umieją powstrzymać się od drapania swędzących miejsc – dlatego często dochodzi do dodatkowego podrażnienia skóry głowy, a nawet jej poważniejszego uszkodzenia.

Jak skutecznie zwalczać wszy głowowe?

Niestety nie jesteśmy w stanie zapobiec pojawieniu się wszy u naszego dziecka. Możemy jednak regularnie oglądać skórę jego głowy. Powinnyśmy wypatrywać niewielkich, mających ok. 3-4 mm insektów o brunatnej lub przezroczystej barwie, a także ich jaj. Jaja przybierać mogą barwę perłowo-białą; te martwe, nazywane gnidami, mają kolor brązowy, natomiast puste jaja z wyglądu przypominają łupież. Gdy tylko zauważymy u dziecka objawy wszawicy, powinnyśmy jak najszybciej sięgnąć po odpowiednie produkty lecznicze. Wybierajmy te działające w sposób mechaniczny, niezawierające składników o działaniu chemicznym, które mogą podrażnić delikatną skórę dziecka. Warto sięgnąć po te preparaty, które dzięki podwójnej formule duszą i wysuszają każdą wesz, a jednocześnie są w pełni bezpieczne dla maluchów już od 2. roku życia. Możemy wybierać spośród szerokiej gamy dostępnych w aptekach wygodnych w użyciu szamponów, delikatnych płynów do długich włosów czy praktycznych środków w aerozolu. 

Czy warto stosować domowe sposoby?

 Istnieją różne domowe metody zwalczania wszy głowowych. Możemy zastosować je, kiedy choroba jest w bardzo wczesnym stadium bądź też z jakichś przyczyn nie chcemy sięgać po środki lecznicze. Na początku możemy spróbować wyczesać insekty gęstym grzebieniem, co sprawdzi się jednak tylko w niektórych przypadkach i przy niewielkiej ilości włosów. Możemy również zastosować nacieranie roztworem sabadyli czy płukanie włosów i skóry głowy wodą z octem. Niestety takie metody mogą niekiedy powodować podrażnienie bardzo delikatnej skóry dziecka, do tego musimy liczyć się z ryzykiem nawrotu choroby. Dlatego też domowe sposoby warto stosować tylko w przypadku bardzo wczesnego wykrycia wszawicy bądź jako uzupełnienie leczenia specjalistycznymi środkami.

Wszawica to nie powód do wstydu i paniki – każdy może się nią zarazić! Ważne, aby działać szybko i uwolnić naszą pociechę od uporczywego swędzenia.


Photo credit: David Pfeffer / Foter / CC BY

Zobacz więcej

+3 tys. mam w newsletterze

© Mamopracuj 2024

Skip to content