Logo Mamo Pracuj
Open menu
Pracuj

Znajdź wymarzoną pracę i pracodawcę.

Rozwijaj się

Pozwól się wesprzeć w rozwoju.

Inspiruj się

Sprawdź nasze propozycje dla Ciebie.

ZAINSPIRUJ SIĘ

Jak tworzyć kulturę inkluzywności w biznesie?

  • Dominika Cienkiewicz
  • 13 października 2023
  • 13 MIN. CZYTANIA
Ramon Tancinco, Global IT Director for Cisco
W świecie zbudowanym z różnorodności tworzenie inkluzywnej przyszłości to nie tylko szlachetna aspiracja, ale zasadniczy kierunek działania. Inkluzywność dotyczy wielu grup - wśród nich są także rodzice chcący pracować. Ramon Tancinco, globalny dyrektor IT w Cisco odpowiada: „Każdy pojedynczy człowiek wnosi coś do wspólnoty”. Co to znaczy? W jaki sposób Cisco wspiera ideę inkluzywności?

Jak tworzyć kulturę inkluzywności w biznesie?

Zapraszamy do poznania historii Filipińczyka, który ukończył Akademię Wojskową Stanów Zjednoczonych, przeprowadził się do Europy, aby otworzyć biuro w Polsce, gdzie obecnie pracuje różnorodna grupa 2 500 pracowników.

Jak to się stało, że były wojskowy został szefem działu IT w dużej, międzynarodowej firmie i przeniósł się z USA do Polski?

Po tym, jak opuściłem wojsko, zacząłem pracować jako konsultant. Miałem nadzieje, że to pomoże mi nadrobić zaległości w porównaniu do moich rówieśników, którzy wystartowali w biznesie zaraz po studiach. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. W ciągu trzech lat pracowałem w branżach produkcyjnej, motoryzacyjnej, budowlanej w Teksasie, Michigan, Arizonie i w Paryżu we Francji.

W 2000 roku postanowiłem zakończyć życie na walizkach i poszukać bardziej trwałego rozwiązania. I wtedy znalazłem Cisco. Spędziłem 4 lata w obszarze inżynierii w okolicach Zatoki San Francisco, kolejne 4 lata jako kierownik IT w okolicach Raleigh-Durham. W 2008 roku przekroczyłem Atlantyk, aby osiedlić się w Krakowie. Tutaj zacząłem pracę w dziale sprzedaży. Wtedy też pojawił się pomysł, że Kraków mógłby być doskonałym miejscem dla centrum Cisco w Europie.

Na początku nikt nie był przekonany do tej idei. Jednak w 2010 roku poznałem człowieka, który kierował biurem R&D Cisco w Szanghaju. To był Jan Gronski. Jan przedstawił mnie wtedy Chief Operating Officerowi Cisco, Randy’emu Pondowi, który po wysłuchaniu tego pomysłu, natychmiast zgodził się go zbadać. Po półtora roku, biuro zostało otwarte i obecnie mamy ponad 2500 pracowników.

Czy coś Cię zaskoczyło, w kontekście różnic kulturowych albo w aspekcie łączenia życia zawodowego i prywatnego?

Muszę przyznać, że w tych firmach w USA, w których pracowałem, zachowanie równowagi między pracą a życiem osobistym było wyzwaniem. Granice między pracą a życiem osobistym są tam – w USA – bardzo rozmyte, i nie wszystkie firmy traktują ten aspekt poważnie. W Europie, zwłaszcza w Europie kontynentalnej, istnieje na pewno o wiele większe kulturowe oczekiwanie dotyczące zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. W niektórych zachodnioeuropejskich krajach istnieją nawet surowe regulacje dotyczące tej kwestii.

Cisco natomiast zawsze stawiało na pierwszym miejscu równowagę między pracą a życiem – niezależnie od swoich licznych lokalizacji na całym świecie. W Polsce było to jeszcze bardziej określone, a oczekiwania społeczne były bardziej wyraźne, co na pewno było unikalnym i miłym zaskoczeniem, zarówno z perspektywy osobistej, jak i z perspektywy zarządzania zespołem ludzi.

Zawsze dobrze jest zrozumieć, gdzie są granice każdego pracownika, ponieważ daje to pełną przejrzystość, szczególnie gdy konieczne jest planowanie i prowadzenie międzynarodowych działań biznesowych.

Ramon Tancinco Global IT Director for Cisco

Zawodowo jesteś obecnie Dyrektorem Cisco na szczeblu globalnym, co jest bardzo odpowiedzialną rolą; ale jesteś także ojcem pięciorga dzieci – co jest równie (lub nawet bardziej) odpowiedzialną i ważną rolą – jaki jest Twój sposób łączenia ojcostwa i pracy?

W tym aspekcie, praca w Cisco okazała się dla mnie błogosławieństwem. Cisco zawsze dawało mi swobodę łączenia obowiązków zawodowych z rolą ojca. Posiadanie roli globalnej, gdzie moim szefem jest osoba przebywająca w Stanach Zjednoczonych, oznacza często konieczność codziennego balansowania między europejskim a amerykańskim dniem pracy.

Ogólnie rzecz biorąc, Cisco skupia się na jasnych celach opartych na zadaniach. Dzięki temu pracownicy wiedzą, co muszą osiągnąć i do kiedy, ale Cisco nie narzuca tu określonego przedziału godzinowego, w którym pracownik musi pracować. Oczywiście, pewne stanowiska mają bardziej określone oczekiwania co do czasu pracy, na przykład obsługa klienta. Niemniej jednak, w przypadku wielu innych ról, chodzi o wykonanie pracy, a pracownik ma duży wpływ na zarządzanie swoim harmonogramem. Wymaga to pewnego stopnia zaufania, zarówno na poziomie korporacyjnym, jak i menedżerskim, ale to właśnie taką kulturę organizacyjną tworzy Cisco.

Mówisz, że jako Cisco promujecie kulturę organizacyjną budowaną na zaufaniu i jasnych celach. Jako Cisco mówicie też, że jednym z Waszych celów jako firmy jest tworzenie inkluzywnej przyszłości dla wszystkich – co to dla Ciebie oznacza?

Z mojego punktu widzenia oznacza to, że

Każdy pojedynczy człowiek wnosi coś do wspólnoty.

W Cisco możesz być sobą w pełni, oferując nie tylko swoje umiejętności zawodowe, ale również swoją osobowość, pasje i zainteresowania. Zachęcamy ludzi do znalezienia sposobów na interakcje z innymi pracownikami oraz szerszą społecznością wokół nas tak, aby uczestniczyć nie tylko w kulturze korporacyjnej, ale także budować kulturę szerszej społeczności wokół Cisco. Wiemy, że zaangażowani pracownicy przynoszą znacznie większą wartość dla biznesu, więc to jest korzystne dla wszystkich.

Zgadzam się z Tobą, zwłaszcza z twierdzeniem, że „każdy pojedynczy człowiek, wnosi coś do wspólnoty”. Myśląc jednak o przemyśle technologicznym wydaje się, że nadal jest wiele do zrobienia, aby wyrównać szanse dla wszystkich. Szczególnie w kontekście stereotypów dotyczących kobiet i mężczyzn. Jaki jest Twój punkt widzenia w tej sprawie?

Nie mogę wypowiadać się w imieniu całego świata IT. Historycznie wiemy, że istnieje stereotyp mówiący, że w IT pracują głównie mężczyźni. Niemniej jednak jest to coraz bardziej przestarzały stereotyp. W ciągu ostatnich dwóch dekad zauważyłem, że kobiety znacznie zwiększyły swoją reprezentację w świecie technologii i chociaż jestem pewien, że nadal jest tu wiele do zrobienia, trend jest niewątpliwie pozytywny.

Cisco skupia się na osiągnięciu równouprawnienia na całym świecie, a w Cisco Kraków zawsze był to kluczowy motywator. Mamy programy zachęcające dziewczyny – począwszy od szkoły podstawowej, po uczelnie wyższe – do zainteresowania się obszarem IT. Wspieramy również matki powracające na rynek pracy po urodzeniu dzieci. I na co również zwracamy uwagę, kobiety są bardzo dobrze reprezentowane nawet na najwyższych stanowiskach technicznych w Cisco.

Dobrze jest słyszeć o takim zaangażowaniu w wyrównywanie szans. Wspominasz też o matkach. Szczęśliwie coraz więcej firm w Polsce zdaje sobie sprawę, że powrót do pracy po dłuższej przerwie, np. urlopie rodzicielskim, nie jest łatwym momentem w życiu. To także historia o inkluzywności. Jako ojciec pięciorga dzieci, masz własne doświadczenia w tej kwestii. Czy pamiętasz, w jaki sposób Cisco zmieniło się w kontekście wsparcia dla rodziców – jak to wsparcie ewoluowało?

Jeśli chodzi o Cisco na całym świecie, zawsze była to firma o kulturze wspierającej rodziców. Poważnie traktujemy konkretne benefity dla rodziców, takie jak płatny urlop macierzyński i ojcowski, urlopy awaryjne w przypadku rodzinnych sytuacji kryzysowych i wiele innych. Mamy nawet urlop dla dziadków! Mogę powiedzieć, że nasze podejście do wsparcia rodziców, szczególnie w kontekście Cisco Kraków, z pewnością ewoluowało z czasem. W Cisco Kraków jesteśmy organizacją, w której inicjatywy pochodzą od pracowników i bazują na podejściu oddolnym.

Co to znaczy?

Kiedy rozpoczynaliśmy działać w Krakowie, znaczna część naszych pracowników to byli absolwenci lub osoby na początku swojej kariery. Gdy pytaliśmy, jakie rodzaje benefitów ich interesują, skupiali się bardziej na korzyściach odpowiednich dla tego etapu życia. Jednak po 5 latach i z pewnością po 8 latach, w miarę jak nasza baza pracowników dojrzewała i stawała się rodzicami, zaczęło pojawiać się coraz więcej wniosków i sugestii od grupy będącej rodzicami.

Ramon Tancinco Global IT Director for Cisco

I wydaje się, że potraktowaliście te wnioski poważnie. Elastyczne godziny pracy, praca hybrydowa, wsparcie psychologiczne i medyczne dla pracowników i ich rodzin, dodatkowy urlop ojcowski to korzyści, z których rodzice pracujący w Cisco mogą korzystać.

Tak, plus fantastyczne wydarzenia dla rodziców i dzieci! Nasz Piknik Rodzinny w Cisco to nasze najpopularniejsze wydarzenie, w którym uczestniczą setki dzieci. Mamy też możliwość przyjścia z dzieckiem do pracy w określone dni, co zawsze cieszy się dużą popularnością. Tworzymy też okazje dla rodzin do wspólnego uczestnictwa w inicjatywach z obszaru CSR (Odpowiedzialność Społeczna Biznesu), tzw. Giving Back i pomagania innym.

Czy jest coś, z czego osobiście korzystałeś lub nadal korzystasz w ramach dostępnych w Cisco świadczeń dla rodziców?

Absolutnie w pełni skorzystałem z urlopu ojcowskiego. Dało mi to możliwość spędzenia cennego czasu z każdym nowonarodzonym dzieckiem i moją żoną. Jest to czas zarówno radosny, jak i często bezsenny. Bez wątpienia też jedną z najważniejszych atrakcji roku dla wszystkich moich dzieci jest wspomniany Piknik Rodzinny Cisco, którego nigdy nie przegapiliśmy.

Ramon Tancinco Global IT Director for Cisco with son

Wróćmy na chwilę do czasów, kiedy byłeś na etapie zmiany, zarówno w sferze zawodowej (szkoła wojskowa vs. biznes), jak i osobistej (nowe miejsce zamieszkania). Twoja historia to doskonały przykład zmiany ścieżki kariery – czyli tzw. rebrandingu. Jak myślisz, jakie cechy osobiste pomogły Ci przejść przez ten proces?

Myślę, że najważniejszą rzeczą, której nauczyłem się na West Point, jest to, że aby osiągnąć sukces, człowiek musi szybko dostosować się do każdej sytuacji, zarówno pożądanej, jak i niepożądanej; i odkryłem, że takie podejście jest równie cenne w świecie biznesu.

Czy zatem mogę rozumieć, że elastyczność jest kluczem do osiągnięcia sukcesu?

W elastyczności nie chodzi o to, żeby być przygotowanym na każdy scenariusz, ale raczej by sposób myślenia dopuszczał możliwość dostosowania się do każdego scenariusza.

W wojsku możesz mieć najlepiej przygotowany plan, ale przeciwnik również ma swój pomysł na tę samą sytuację i co jest oczywiste – wpływa na ostateczny wynik. Dlatego choć solidne planowanie jest ważne, to równie ważne jest, aby zawsze być gotowym na wypadek niespodzianek.

Nigdy nie pozwól, aby doskonałość stała się wrogiem tego, co wystarczająco dobre.

Czyli nie tylko elastyczność?

Nie tylko. Myślę, że są trzy umiejętności, które najlepiej przydały mi się w trakcie mojej kariery: wspomniana elastyczność, wytrwałość i strategiczne nastawienie.

W kwestii wytrwałości, jeśli uznałem, że jakiś pomysł jest dobry, uparcie nad nim pracowałem, nawet jeśli okoliczności były przeciwne. Przekonanie dyrektorów Cisco, żeby przenieść mnie do Polski, zajęło około 2 lat, ale ostatecznie się udało. W przypadku biura Cisco w Krakowie, trwało to około 4 lat, ale ostatecznie przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania. Wyobraź sobie, że miałem ponad 50 wersji prezentacji „Business Case” dla Cisco Kraków! Za każdym razem, gdy ją prezentowałem – słuchałem, uczyłem się i scalałem nowe pomysły i punkty widzenia, których wcześniej nie brałem pod uwagę.

Z Twojej opowieści wynika przy okazji, że wytrwałość związana jest z czasem, jaki musisz przeznaczyć, albo raczej – dać sobie, aby znaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie, podczas gdy często pragniemy natychmiastowych rezultatów?

Zawsze zdumiewa mnie, jak wiele firm skupia się w swoich działaniach na krótkiej perspektywie, decyzjach i planowaniu tu i teraz. Kiedy myślisz długoterminowo niezwykle ważne jest zakotwiczenie planowania w określonych kluczowych tematach. To podkreśla kierunek strategiczny, ale można go również podzielić na mierzalne cele cząstkowe, rozłożone w krótszych okresach.

Ważne więc, by myśleć o sobie i swoim zespole w kontekście odpowiedzialności za określone wyniki tak w perspektywie długoterminowej, jak i średnio- i krótkoterminowej, ale zawsze mając na uwadze szerszą perspektywę.

I to jest to myślenie strategiczne, o którym wspomniałeś wcześniej?

Tak, jeśli chodzi o myślenie strategiczne, uważam, że powinno się zawsze starać utrzymywać równowagę między taktycznym i strategicznym podejściem. To ma także swoje źródło w moim wojskowym doświadczeniu. Dla precyzji: taktyka koncentruje się na poziomie realizacji aktualnych działań, a strategia koncentruje się na tym, jakie są warunki sukcesu w szerszym kontekście. Dwa sposoby, którymi podchodziłem do myślenia strategicznego, to patrzenie na to, co definiuje sukces nie tylko w ciągu 3-6 miesięcy, ale przez 2-3 lata.

Po drugie, zawsze włączanie trendów, technicznych lub innych, z branży i spoza niej, do planowania strategicznego. Mój ulubiony cytat w tej dziedzinie brzmi:

„Jeśli okazja się nie nadarza, stwórz ją sobie sam”.

Ramon Tancinco Global IT Director for Cisco with Jessie Pavelka

To brzmi jak powód do dumy, jeśli tak działa Cisco! A jeśli mówimy o byciu dumnym – z czego jesteś najbardziej dumny jako szef?

Tu chciałbym odnieść się osobiście do tego pytania. Nawiązując do naszej wcześniejszej rozmowy, w kontekście wspierania rodziców. Współpracowałem z 3 różnymi kobietami, które bezpośrednio podlegały mojemu kierownictwu. Za każdym razem, kiedy dowiadywałem się, że za chwilę powitają na świecie swoje dziecko, moim priorytetem numer jeden było zapewnienie im poczucia, że ​​są upoważnione do zrobienia tego, co jest im najbardziej potrzebne, aby zaopiekować się sobą, noworodkiem i swoją rodziną.

Chciałem stworzyć środowisko, w którym nie musiałyby martwić się o pracę. Aby mogły zrobić najważniejszą rzecz w swoim życiu, czyli zadbać o siebie w tym niewątpliwie wyjątkowym czasie. Potem, kiedy wracały do ​​pracy, dbałem o to, by nowy rozkład obowiązków, który musiał uwzględniać opiekę nad małym dzieckiem, osobiście im odpowiadał.

Na szerszą skalę jestem niezmiernie dumny z naszej trwającej i rosnącej współpracy z Szpitalem Dziecięcym w Krakowie-Prokocim. Byłem tam wiele razy, niestety jako rodzic dziecka chorego/lub rannego, i wiem też, że wiele naszych pracowników ma podobne doświadczenia. W rezultacie jedno z naszych największych działań CSR w Krakowie dotyczy właśnie Szpitala Dziecięcego. Słyszałem wiele poruszających historii od rodziców – pracowników Cisco, którzy opowiadali mi, jak bardzo byli poruszeni możliwością oddania czegoś szpitalowi, który dosłownie uratował życie niektórym z naszych dzieci. Bez wątpienia jest to coś, z czego jestem najbardziej dumny.

Gratuluję zaangażowania w tak ważne inicjatywy. Trzymam kciuki za dalszy rozwój firmy i skuteczną realizację idei inkluzywności w rzeczywistych działaniach biznesowych.

Zobacz więcej

artykuł
  • Ewa Moskalik - Pieper
  • 3 MIN. CZYTANIA
artykuł
kobieta w IT
  • Redakcja portalu Mamo Pracuj
  • 6 MIN. CZYTANIA
artykuł
  • Ewa Moskalik - Pieper
  • 6 MIN. CZYTANIA
artykuł
  • Redakcja portalu Mamo Pracuj
  • 9 MIN. CZYTANIA
artykuł
  • Iza Kłodzińska
  • 10 MIN. CZYTANIA
artykuł
  • Ewa Moskalik - Pieper
  • 3 MIN. CZYTANIA
wywiad
  • Judyta Wałach
  • 6 MIN. CZYTANIA

+3 tys. mam w newsletterze

© Mamopracuj 2024

Przejdź do treści