Czego szukasz

Chcę mieć firmę, ale nie mam wsparcia bliskich

Uruchomienie własnej firmy i praca na własny rachunek bez względu na to, czy odbywa się w formie łączonej z etatem czy solo, często wiąże się z wyzwaniem jakim jest mierzenie się z niewspierającym otoczeniem. Wielokrotnie słyszałam od swoich klientek, że mają żal do swoich mężów czy rodziców o to, że ich nie wspierają, a wręcz próbują odwieść od pomysłu jakim jest prowadzenie działalności gospodarczej. Co wtedy?

Kobieta pracująca nad nowym projektem

Chcę mieć firmę, ale nie mam wsparcia bliskich

Jest to sytuacja, która nie wpływa na nas dobrze. Uruchamianie firmy, jej początki to czas, kiedy doping przydaje się najbardziej. Jeszcze nie widzimy efektów, więc całą energię trzeba kierować w to, aby utrzymać swoją energię i entuzjazm na wysokim poziomie.

Krytyka, “dobre rady”, których nie chciałyśmy, nieempatyczne komentarze mogą skutecznie podcinać nam skrzydła. Najprostszym rozwiązaniem na ludzi, którzy sprawiają, że spada nam energia jest ich omijanie. Jednak nie jest to opcja dla naszych najbliższych, z którymi mieszkamy. Dlatego przygotowałam dla Ciebie kilka wskazówek, które zapewne nie wyeliminują problemu, ale pomogą Ci lepiej sobie poradzić w takiej sytuacji.

Masz prawo do próbowania nowych rzeczy

Zacznę od tego, że najgorsze co możesz zrobić to zrezygnować ze swojego pomysłu tylko dlatego, że nie podoba się on innym. Każdy człowiek ma prawo do tego, żeby próbować różnych rzeczy, spełniać swoje marzenia i realizować się w sposób, który dyktuje mu serce. Podejmij wyzwanie i weź odpowiedzialność za siebie, swoje życie i swoje decyzje bez względu na to co myślą inni.

Przeczytaj także: Własna firma – czy się do tego nadajesz? Zalety i wady własnego biznesu

Ich przekonania, ich strach

Uświadom sobie, że każdy z nas – dosłownie każdy – ma swój system przekonań o życiu i filtry, przez które patrzy i ocenia. Dla większości ludzi w Polsce praca na własny rachunek wiąże się z brakiem stabilności, ryzykiem, długami i ciężką pracą. Natomiast etat postrzegany jest jako najlepsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie.

Być może osoby z Twojego otoczenia mają właśnie takie przekonania. Być może dlatego torpedują Twoje działania. W związku z tym tak ważne jest, abyś pamiętała, że to ich przekonania i ich strach. Nie Twój. Jednocześnie pamiętaj, że oni mają prawo tak myśleć i się bać. To ich wybór.

Działaj!

Biorąc pod uwagę powyższy punkt zauważ, że nie ma sensu nikogo do swoich pomysłów i działań przekonywać tylko po to, aby je akceptował. Zazwyczaj to powoduje tylko jeszcze większe konflikty. “Skuteczność jest miarą prawdy” więc działaj! Nie to, co mówisz, a owoce Twojej pracy przekonają innych o tym, że to, co robisz ma sens.

Poszukaj wsparcia

Kolejnym krokiem będzie znalezienie tzw. Sprzymierzeńców. Rozejrzyj się wokół siebie i zastanów się czy w Twoim najbliższym otoczeniu jest ktoś, kto też prowadzi swoją działalność, z kim będziesz mogła od czasu do czasu porozmawiać, naładować się pozytywną energią. Musi to być ktoś, kto nie będzie torpedował Twoich pomysłów, więc wybieraj bardzo rozważnie!

Jeśli w najbliższym otoczeniu nie masz nikogo, z kim mogłabyś dzielić troski, wyzwania oraz sukcesy to koniecznie rozejrzyj się za takim towarzystwem w sieci. Na Facebooku jest mnóstwo ciekawych grup dla przedsiębiorczych osób.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest też uczestnictwo w biznesowych grupach mastermind. Do takiej grupy możesz dołączyć lub możesz ją zorganizować sama. Zazwyczaj spotkania są raz w tygodniu o stałej porze i w stałym składzie. Mastermindy służą wzajemnemu wspieraniu się, rozwiązywaniu problemów i świętowaniu sukcesów.

Przeczytaj także: 15 rad dla rozwijających własny biznes

Rób swoje

Bez względu na to, na co się zdecydujesz – kieruj swoją uwagę na osoby, które są tam, gdzie Ty chcesz dojść. Czerp od nich wiedzę oraz ładuj się ich energią i sukcesami. Ucz się na ich porażkach. I pamiętaj – nawet jeśli teraz masz pod górkę z partnerem czy rodzicami – to nie będzie trwało wiecznie. W końcu kiedyś zobaczą, że świetnie Ci idzie i sami zaczną Cię wspierać.

Póki co rób swoje! Nie musi to być praca na pełen zegar. Rób tyle, ile jesteś w stanie. Krok za krokiem zrealizujesz swój cel tylko dobrze zaplanuj drogę. I na miarę swoich możliwości i okoliczności. Więcej zdziałasz ewolucją niż rewolucją – i nie będzie aż tak trudno. Opór rodzi opór, więc Ty bądź jak strumyk, który sprytnie opływa kamienie na swojej drodze!

Zdjęcie: Unsplash

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Specjalista ds. HR, Rekruterka, Coach, Członkini Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami.
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie