ZAINSPIRUJ SIĘ
5 podpowiedzi, jak przetrwać urlop z dziećmi nad morzem
- Karolina Siwadło
- 8 sierpnia 2014
- 4 MIN. CZYTANIA
Zajmij miejscówkę blisko morza, jeżeli tego nie zrobisz – będziesz stał
Dzieci chcą eksplorować linię brzegową. Piasek sam w sobie nie jest niezwykły, bo dostępny na co dzień w piaskownicy – niezwykła jest hybryda piasku i wody. Jeśli więc rozstawisz parawan, rozbijesz namiot i wbijesz parasol gdzieś w środku plaży – to nie posiedzisz, bo i tak będziesz stał nad brzegiem i pilnował taplających się w w/w hybrydzie dzieci.
Jak zająć idealne miejsce? Należy wstać wcześniej niż wszyscy (godzina tym wcześniejsza im bardziej zatłoczona miejscowość wczasowa) i udać się z ekwipunkiem na plażę. Po zainstalowaniu się siadasz z gazetą na leżaku i delektujesz się ciszą (większość jeszcze śpi – nie zazdrość jednak, bo to oni będą później stać). Wydaje Ci się, że jesteś tak blisko fal, że już absolutnie nikt się przed Tobą nie rozstawi? Masz rację – wydaje Ci się! Na dwóch metrach kwadratowych (1m szerokości i 2m długości) około godziny 10 (wyspani!) rozbije się rodzina 2+3 z parawanem, parasolem i dmuchanym pontonem. Idealne miejsce to to, w którym każda większa fala zalewa Twój koc…
Umość się lub nie
Misternie ułożony koc na idealnie wyrównanym pasku, wygodne zagłębienie pod szlachetne cztery litery, idealnie wyprofilowane wzniesienie pod kręgosłup szyjny, kierunek – na wprost słońca celem uzyskania optymalnej opalenizny.
Pięknie, prawda? Prawda. A potem przychodzą dzieci i w ciągu niecałej minuty cała Twoja robota obraca się w… piach.
Mość więc, jeśli lubisz sam proces moszczenia.
Nie mość, jeśli nie lubisz robić rzeczy bez sensu…
Opalaj się jednostronnie
Bałtyk ma to do siebie że jest na północy. Słońce ma to do siebie, że wchodzi na wschodzie, a w ciągu dnia mozolnie przesuwa się ku zachodowi. Urlop z dziećmi zaś ma to do siebie, że trzeba z plaży zejść wczesnym popołudniem celem poszukania obiadu i odmiany (najczęściej wówczas, gdy słonce pokonuje barierę południa wkraczając na zachód).
Czas na plaży spędzisz siedząc twarzą zwróconą na północ pilnując swoich dzieci brykających na brzegu. A skoro siedzisz twarzą do morza – słońce masz po prawej, a skoro przez większość czasu słońce masz po prawej – prawy profil masz opalony bardziej od lewego.
Taki parentingowy trend.
Polub piasek
Ale tak naprawdę. Zachwyć się fakturą tych pięknie odbijających światło drobinek, poczuj jakie są lekkie, jakie delikatne, jak pachną słońcem i słoną wodą…
Polub piasek, bo od pierwszego do ostatniego dnia urlopu zjesz go z kanapką, nektarynką, popcornem, kukurydzą (dwie kolby za 6zł – „dziadek nie mógł, babcia mogła, kukurydza im pomogła”) i lodami (jeden za 6zł – „nawet Neptun wyszedł z wody, żeby u mnie kupić lody”).
Czujesz jak piasek chrzęści między Twoimi zębami? Lubisz to!
Przeciwdziałaj nudzie
Nie oczekuj, że dziecko spędzi kilka godzin babrając się w wodzie, mieszając wodę z piaskiem i / lub babrając się w piasku. Jeżeli chcesz odpocząć, mieć kilka chwil na przeczytanie książki lub gazety – zabierz na plażę zabawki alternatywne. Kolorowankę wodną (maczanie pędzla w morzu to prawdziwa frajda!), puzzle, laleczki (plażowe SPA należy się również im), samochodziki, plastelinę… Wszystko to, czego nie zabrałbyś na plażę, bo przecież nie ma sensu – na plaży nabiera sensu.
Udanych wakacji!
Mamo Bloguj!
Jeśli jesteś blogującą mamą i chciałabyś opublikować u nas swój gościnny tekst zapraszamy!
W ramach naszej akcji „Mamo bloguj!” udostępniamy Wam dedykowany dział portalu, w którym publikujemy gościnne wpisy pełnych pomysłów mam blogerek. Jeśli więc jesteś dumna ze swego bloga i chcesz pochwalić się nim napisz do nas na [email protected].
Zastrzegamy, że publikujemy tylko wcześniej niepublikowane teksty i zdarza się nam odmówić publikacji, ale bardzo rzadko 😉 Każdy autor w stopce może podać link do swego bloga! Zatem – Mamo Bloguj, jeśli chcesz!
Piszcie! Zapraszamy!
Zdjęcie: Pixabay