Czego szukasz

Mamo wyluzuj…

Ciągła presja czasu, szaleńcze tempo życia, stres, spiętrzenie obowiązków w domu, w pracy. Często przychodzą takie momenty, kiedy brakuje nam już sił, by sprostać stawianym nam zadaniom… Jak wtedy znaleźć sposób na prawdziwy relaks?

Intensywnie pracujemy w domu i w pracy, pragniemy być jak najlepszą matką i jednocześnie nie zaniedbywać swoich zawodowych obowiązków. Natomiast życie pełne pędu osłabia nasz potencjał energii, a nasz organizm wysyła nam sygnały ostrzegawcze w postaci bólu głowy, bezsenności, skłonności do irytacji, infekcji.

Bez wewnętrznej energii życiowej stajemy się apatyczne, zobojętniałe, przygnębione i stale senne. Do tego wszystkiego organizm nie ma sił walczyć z wszelkimi bólami i schorzeniami. Jest bierny – tak jak nasze samopoczucie.

Każda z nas, matek, powinna nauczyć się wzmacniać i zwiększać energię, a co za tym idzie, redukować napięcie, szukać ujścia negatywnych emocji. Naukowcy udowodnili, że jeśli w trakcie doby zrelaksujemy nasze ciało, skutecznie się wyluzujemy, „zresetujemy” naszą głowę, to uchronimy mózg przed utratą cennych neuronów, które niszczone są w trakcie stresu.

Kiedy regularnie się relaksujemy i dbamy o higienę psychiczną, żyjemy dłużej, unikamy wielu chorób, czujemy się szczęśliwi i odprężeni. Poza tym zyskujemy nową dawkę energii, jesteśmy bardziej kreatywni i skoncentrowani.

Jak wzmacniać i zwiększać naszą energię?

1. Znajdź czas

Czasem nawet 15 minut pomaga, kiedy spożytkujemy je właściwie, a mianowicie poświęcimy je tylko sobie i będziemy myślały wtedy tylko o sobie. Jest to skuteczne, jeśli poświęcamy sobie czas codziennie, a nie raz na dwa tygodnie. Spraw, aby czas ciszy i spokoju stał się Twoim codziennym zwyczajem.

Zacznij od dzisiaj. Stwórz dla siebie swój mały świat i wracaj do niego codziennie, chociaż na chwilę. Chodzi mi o spokój, w którym będziesz tylko Ty przez 15 minut. Niech to będzie święty czas tylko dla Ciebie. Pamiętaj, że nikt wtedy nie może Ci przeszkadzać i Ty musisz o to zadbać.

Musisz przyzwy­czaić swoich domowników, że Twoje 15 minut należy się wyłącznie Tobie. Wyłącz telefon, zamknij się w pokoju, włącz swoją ulubioną muzykę i daj sobie odrobinę relaksu. Obojętnie, co będziesz wtedy robiła, niech to będzie coś, co pozwoli Ci na­brać sił, utrzymać równowagę i harmonię w swoim życiu.

Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, na samym początku przez pierwsze trzy dni po prostu siedź i wsłuchuj się w siebie, w swoje myśli i emocje. Niech przepełniają Cię wtedy pozytywne myśli, wspaniałe wizje i cudowne uczucia. Wypełniaj swój umysł ma­rzeniami, pragnieniami i myśl o tym, czego chciałabyś jeszcze doświadczyć, co zrealizować.

Ten czas pozwoli Ci na poznawanie siebie, polubienie siebie, na radość w samotności, na budo­wanie własnej samodzielności i satysfakcji z niej. To moment, w którym będziesz odnajdywała własną siłę, wyciągała wnio­ski, będziesz poddawała się refleksji nad sobą i swoim życiem.

To czas, w którym będzie rosła Twoja moc i zadowolenie z siebie. Uwierz, że im więcej poświęcisz sobie czasu i im więcej dasz sobie uwagi i zainteresowania, tym więcej będziesz potrafiła dać później partnerowi i dzieciom.

2. Znajdź dla siebie odpowiednią metodę rozluźnienia

Do higieny fizycznej używamy wody i mydła, do higieny psychicznej i wzmocnienia energii używamy technik relaksacyjnych. Jest to tak samo ważne, jak codzienne mycie zębów. Odejdź od standardowych metod i poszukaj czegoś, co naprawdę Ci pomoże.

Jeśli masz tylko 15 minut, zacznij medytować. Kiedy umysł jest spokojny, ciało także się uspokoi. Techniką pomagającą uspokoić umysł i skoncentrować go na dłużej jest medytacja z mantrą. Z mantrą, czyli z jednym słowem, jednym zdaniem. Może to być słowo, które nam się wyjątkowo dobrze kojarzy, albo to, co chcemy osiągnąć w życiu: spokój, miłość, radość.

Drugą metodą jest liczenie. Spróbuj liczyć od pięćdziesięciu do jednego, wyobrażając sobie przy tym, że schodzisz schodami w dół. Zauważ, ile cyfr jesteś w stanie wypowiedzieć, nie myśląc o niczym innym. Jeśli doliczysz do jednego, skupiając się w tym czasie wyłącznie na liczeniu, znaczy to, że jesteś spokojnym i wolnym człowiekiem. Jeśli się nie udało, przerwij liczenie. Powtarzaj to ćwiczenie relaksacyjne i co jakiś czas rób test, sprawdzając postępy.

Bardzo silnie relaksujące ćwiczenie polega na napięciu mięśni i ich rozluźnieniu. Zrób wdech i napnij wszystkie mięśnie, zaciśnij dłonie w pięści i trzymaj tak przez 10 sekund, a następnie zrób wydech. Powtórz ćwiczenie 3 razy. Na kolejnym 4 wydechu wraz z rozluźnieniem krzyknij albo mocno westchnij. Poczujesz natychmiastowe rozluźnienie.

Jeśli nie potrafisz sama uspokoić swoich rozbieganych myśli i masz więcej czasu wybierz się np. na masaż misami tybetańskimi, który wyłącza potok myśli, wprowadza spokój i harmonię nie tylko umysłu, ale i ciała.

3. Znajdź dla siebie odpowiednią metodę aktywności

Bardzo ważne jest połączenie technik aktywnych i relaksacyjnych. Aktywnych, czyli wysiłku fizycznego – jogi, tańca, wszystkiego, co pobudza nasz organizm do życia. Jeśli brakuje Ci czasu na zajęcia w grupie albo nie masz takich w okolicy, możesz np. razem z koleżanką spróbować różnych form aktywności.

Zbliża się wiosna, więc możecie: biegać, spróbować nordic walkingu, czyli marszu z kijami, spacerów na świeżym powietrzu. Dobrą metodą jest kupić płytę CD z jakimiś ćwiczeniami gimnastycznymi. Najważniejsze to zacząć i być systematyczną. Na aktywność nie musisz poświęcać więcej niż 30 minut. Ważne, byś robiła to regularnie i z pasją.

4. Znajdź przyczynę

Aby lepiej funkcjonować, należy eliminować te czynniki, które obniżają poziom energii, a zwiększać liczbę czynników podnoszących go. Fizycy kwantowi uważają, że myśli i słowa, jakie wypowiadamy, są to fale energii, które wysyłamy na zewnątrz, które przyciągają do nas podobne częstotliwości. Dlatego tak ważne jest, jakie myśli na co dzień krążą po naszej głowie. I jakie słowa wypowiadamy.

Bądź uważna i poświęć więcej czasu na Twoje myśli przez cały dzień. Zamieniaj negatywne stwierdzenia na pozytywny przekaz – zamiast „nie dam rady”- „poradzę sobie, z każdym dniem mam coraz więcej energii”.

Załóż dziennik energii. Od dzisiaj notuj każdą czynność, która ma wpływ na poziom Twojej energii. Przyznawaj punkty dodatnie i ujemne dla każdej z tych czynności. Następnie wykorzystaj obserwacje, aby zwiększać liczbę energetyzujących czynności, a zmniejszać „pijawki”, które wypijają z Ciebie energię.

Powodzenia!

Zdjęcie: Pixabay

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Ekspert Terapii Dźwiękiem, instruktorka Terapii Ekspresyjnych i Technik Relaksacyjnych, joginka, prowadzi zajęcia z zakresu redukcji stresu m.in. „Mamo, wyluzuj”. Strona internetowa warsztatów

Polecane artykuły

oferty
pracy
Sprawdź pełną listę
baza
pracodawców
Pracodawca przyjazny rodzicom
Reklama
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie