ZAINSPIRUJ SIĘ
Mama wraca do pracy. Krok 3: Moje potrzeby
- Marta Maciszewska-Malinowska
- 31 marca 2019
- 4 MIN. CZYTANIA
Jedno z najtrudniejszych pytań, jakie można zadać Mamie to pytanie, „a Ty, czego chcesz?”. Okazuje się często, że Mama doskonale wie czego chce dziecko, tata, wszyscy wokół, pracodawca, rynek etc. Natomiast czego chce ona sama to już bywa problematyczne.
„Moje potrzeby” to kluczowy krok w drodze Mamy do powrotu do pracy. To właśnie nieznajomość lub ignorancja potrzeb kryje się pod takimi objawami, jak: zmęczenie, frustracja, poczucie bezradności i braku kierunku.
Idealnie, czyli jak?
Brałam kiedyś udział w warsztatach work-life balance. Razem z innymi Mamami otrzymałyśmy zadanie, aby opisać swój idealny dzień. Dzień, w którym zrealizujemy swoją ideę work-life balance. Super zadanie, wzięłyśmy się od razu do projektowania dnia. Nie było między nami większych sporów, mimo że była to praca grupowa nad zadaniem dość indywidualnym.
Szybko zaplanowałyśmy dzień, okazał się dniem jak każdy inny. Trochę było zmian w godzinach pracy i ogólniki w stylu „więcej czasu z rodziną”. Pamiętam widoczne rozczarowanie prowadzącego po prezentacji flipów warsztatowych. Przeczytał nam przykłady „idealnych dni work-life balance” stworzonych przez inne grupy, a tam: 2-godziny kreatywny lunch na łonie natury, praca 4 godziny dziennie, videokonferencje zamiast stania w korkach w drodze na spotkania, zero zadań domowych dla dzieci po szkole tylko poznawanie świata razem z rodzicami – codzienne wyprawy do lasu, nad rzekę etc. A nasza grupa Mam? Pobudka, śniadanie, droga do szkoły/przedszkola i pracy, praca, powrót do domu, obiad, czas razem, kolacja, film. Z zastrzeżeniem tylko, żeby było mniej pracy, a więcej życia.
Wtedy zrozumiałam to dogłębnie: problem ze świadomością swoich potrzeb. Konkretnych potrzeb, a nie ogólników w stylu „święty spokój”, „mniej nerwowo”, „poczucie bezpieczeństwa”. Jeśli wiesz czego chcesz, masz szansę, aby to osiągnąć. Emocje, wewnętrzne poczucie, stan którego pragniesz to jest meta w Twojej podróży, aby tam dotrzeć musisz wiedzieć konkretnie co potrzebujesz zapakować do walizek.
„Poczucie spokoju” vs „brak telefonu służbowego”
Mam dla Ciebie zadanie. Przygotuj sobie trzy kolory kartek lub mazaków. Jeden kolor symbolizuje Twoje potrzeby. Zastanów się czego pragniesz, czego chcesz, o czym marzysz w kontekście Twojego powrotu do pracy. Jak chcesz, aby wyglądał Twój powrót i potem łączenie pracy z macierzyństwem. Możesz tutaj myśleć także o konkretnym dniu pracy, jak on ma wglądać. Zapisz wszystko jednym kolorem.
Weź drugi kolor i wypisz rozwiązania, które zrealizują Twoje potrzeby. Najlepsze rozwiązania to takie, które pomogą grupie Twoich potrzeb.
Ostatni z kolorów to efekty, jakie chcesz uzyskać, dzięki tym rozwiązaniom. Co one przyniosą, co osiągniesz dzięki temu. Postaraj się na II i III etapie być możliwie konkretna, niech to będzie „nieodbieranie telefonu służbowego po godzinach pracy” zamiast „poczucie spokoju”, „4 godziny czasu z dzieckiem każdego dnia” zamiast „więcej czasu dla rodziny”. Kiedy skończysz, przyjrzyj się swojej pracy, zobacz co odkrywasz. Które potrzeby są najważniejsze, które rozwiązania dadzą najlepsze efekty dla Ciebie. Jak możesz je wprowadzić w życie?
Moje potrzeby
Myślenie kategoriami potrzeb to wspaniały nawyk, nad którym warto pracować. Zadawać sobie pytanie: po co mi to? Co mi to da? Do czego jest mi to potrzebne? Nasze decyzje będą wtedy bardziej świadome, przyniosą te efekty, na które rzeczywiście czekamy i marzenia będą łatwiejsze do spełnienia. Mamo słuchaj siebie i realizuj swój pomysł na życie.
Zdjęcie: 123 rf