ZAINSPIRUJ SIĘ
Jak skutecznie osiągać cele, gdy jesteś mamą?
- Kamila Jeżowska - Hułas
- 4 sierpnia 2021
- 4 MIN. CZYTANIA
Jak skutecznie osiągać cele?
Kot z Cheshire wiedział, że niemożliwe jest osiągnięcie celu, dopóki nie zostanie on wyznaczony. Ależ ja wyznaczam sobie cele! Mam ich całe mnóstwo:
- być dobrą mamą,
- wrócić do pracy,
- znaleźć czas na hiszpański oraz
- zrzucić te parę kilo, które zostało mi po ciąży.
Nawet zapisałam je sobie na kartce, która leży smętnie w szufladzie przy łóżku.
Dni mijają, cele leżą w szufladzie. Czy jestem dobrą mamą? Nie wiem, czasami się złoszczę, czasami nie chce mi się zmienić po raz kolejny zasikanej pieluchy. Co z pracą? Urlop macierzyński się skończył, wykorzystuję okruszki zachomikowanego urlopu wypoczynkowego. Języki? Wczoraj włączyłam film po hiszpańsku, ale zasnęłam po kwadransie. I może trochę schudłam, ale ciągle mam ochotę na słodycze, więc od miesiąca waga stoi w miejscu.
Przeczytaj także: Jak skutecznie realizować założone cele?
Cele powinny być Smart!
Pamiętam, w końcu zawodowo zarządzam projektami. Zatem przełóżmy zasady stosowane na zawodowym podwórku na obecną sytuację. To dobry pierwszy krok.
Wielkie podróże zaczynają się od pierwszego kroku.
Tylko ten SMART jakoś mi nie pasuje do mamowych dylematów. To może KWOKA? Zobaczmy jak kwoce pójdzie powrót do pracy.
- K jak korzystne
Przynoszące wymierne rezultaty. Proste: wracam do pracy, na koncie pojawia się co miesiąc konkretna suma, powraca poranna kawa na spotkaniu zespołu i to przyjemne poczucie satysfakcji po wykonaniu trudnego zadania. K to jednak również koszty. Materialne – koszty żłobka lub opiekunki, ale też psychologiczne: zostawienie mojego malucha, na kilka godzin, codziennie. Czy aby moje korzyści równoważą koszty?
- W jak wymierne
Możliwe do zmierzenia. Już wiem, że praca na cały etat nie jest celem, który wart jest realizacji, natomiast pół etatu to zbyt mało, aby efektywnie pracować na moim stanowisku. Postanawiam: wracam na 2/3 etatu.
Przeczytaj także: Sesja coachingowa. Kiedy warto po nią sięgnąć i jak się przygotować?
- O jak osiągalny
Czy taki cel jest osiągalny? Zapewne tak, wymaga to natomiast realizacji małych pod-celów:
– rozmowy z szefem,
– zorientowania się w dostępności żłobka lub
– znalezienia opiekunki.
Efekty tych działań w dużej mierze zależą ode mnie. To ważne. Cel osiągalny, to cel nad osiągnięciem którego mam kontrolę. Istnieją oczywiście okoliczności zewnętrzne – być może zakładane przeze mnie wydatki mnie przerosną, a szef nie będzie pozytywnie nastawiony do moich planów. Potrzebuję skalkulować wydatki oraz rozeznać się w przepisach prawnych. To zależy tylko ode mnie. Uff. Czuję się nieco pewniej.
[FM_form id=”7″]
- K jak konkretny
Jasno sprecyzowany. Konkretny oznacza także wolny od negacji i porównań. Nie chcę zostawiać mojego dziecka codziennie w żłobku. Odwracając negację: chcę być z nim częściej. Cóż to znaczy: częściej? Częściej niż w weekendy? Częściej niż co drugi dzień? Konkretnie: chcę, aby mój synek był ze mną trzy dni w tygodniu. To precyzuje mój cel: Wracam do pracy na 2/3 etatu, z możliwością pracy zadaniowej jeden dzień w tygodniu z domu.
A jak atrakcyjność
To ona sprawia, że dążenie do celu motywuje. Krótko mówiąc: ma nam się chcieć. Mnie na myśl, że za dwa tygodnie (tyle zostało z mojego urlopu) oddam synka w obce ręce, odbiera chęci do rozmowy z szefem, wizyty w żłobku oraz rozeznaniu się w rynku opiekunek. Ogólnie mój cel jest atrakcyjny, ponieważ naprawdę chcę godzić życie osobiste z pracą i wiem, że tylko równowaga między tymi sferami zapewni mi spełnienie i satysfakcję. Jego atrakcyjność jest jednak odsunięta w czasie: na chwilę obecną bycie z dzieckiem jest bardziej atrakcyjne niż realizowanie się zawodowo. Wiem jednak, że coraz bardziej brakuje mi pracy i za miesiąc będę gotowa do powrotu do firmy.
Przeczytaj także: Wyciągnij na wierzch pewność siebie i osiągaj swoje cele
Cel w zgodzie z wartościami
Tyle o kwoce. Na koniec warto sprawdzić, czy cel jest ekologiczny. Ekologia celu to spojrzenie na niego w kontekście całego życia. Jak osiągnięcie mojego celu wpłynie na inne sfery życia? Kim będę za rok, dwa lata, dziesięć lat jeśli ten cel zrealizuję? Jak osiągniecie celu wpłynie na ważne dla mnie osoby? Na ile cel spójny jest z moimi wartościami?
To niełatwe pytania. Można się z nimi zmierzyć samodzielnie. W znalezieniu odpowiedzi pomoże również spotkanie z coachem. Niezależnie od drogi, jaką wybierzesz, już dziś zrób pierwszy krok.
Zdjęcie: Canva