Jestem odważna i nie boję się wyzwań – historia Joanny, administratorki i trenerki Microsoft 365

Webinar poprowadzi Damian Wróblewski, a jego gościem będzie Joanna, bohaterka tej historii.

Asiu, od niedawna pracujesz w branży IT jako Trener i Administrator Microsoft 365 – co Cię skłoniło do zmiany zawodu?

Wypalenie zawodowe – smutne, ale prawdziwe. W wieku 40 lat, pracując 20 lat na różnych stanowiskach administracyjnych, głównie jako Office Manager, zawsze oddana pracy poczułam się bardzo wykorzystana i zapragnęłam zmiany.

Przyszła pandemia i praca zdalna, która dla mnie nie była nowością – często na wolnym tj. podczas urlopu czy choroby dziecka pracowałam zdalnie, byłam już bardzo zmęczona tą sytuacją.

Wieść gminna niosła, że osoby (zawody) związane z informatyką są coraz bardziej poszukiwane na rynku pracy. Informatyk = programista / administrator systemów – tak się najczęściej myśli. A ja zawsze miałam smykałkę do zagadnień IT – nawet jako Office Manager byłam często po części „podręcznym” informatykiem.

Dlatego, pewnie jak wiele osób, próbowałam to jakoś ugryźć, wejść w ten temat. Więc jak były darmowe webinary, szkolenia czy appki to oglądałam, brałam udział, zaczynałam używać. Jednak niezbyt aktywnie…

Co było tym przełomowym momentem, co sprawiło, że złapałaś bakcyla na dobre?

Wiosną 2021 roku trafiłam na webinar Skuteczny Trener Microsoft 365, prowadzony przez Damiana Wróblewskiego. I to było WOW!

Okazało się, że to co już umiem (Office) i umiejętności szkolenia i uczenia innych też można podciągnąć pod „pracę w IT”.

Zapisałam się na kurs Skuteczny Trener Microsoft z marszu – chyba nawet jeszcze w trakcie trwania webinaru 😃 i dodatkowo dostałam w pakiecie konsultację dotyczącą mojej możliwej ścieżki kariery.
Przerobiłam kurs… i jeszcze w trakcie jego trwania pojawiła się propozycja od Damiana bym przeprowadziła krótkie szkolenie, a potem dłuższe – jako Trener Microsoft 365.

Pod koniec wakacji był kolejny webinar dotyczący kursu „Skuteczny Administrator MS 365”, który dla mnie był następnym puzzlem do układanki IT.

Poznaj szczegóły zawodu trenera Microsoft 365

Parę dni później odbyła się wspomniana wcześniej konsultacja, podczas której nie musiałam już za bardzo opowiadać o sobie ani co robiłam, bo w ramach przygotowywania do szkoleń Damian już mnie trochę poznał i miał moje CV.
Jak się później okazało, konsultacja zbiegła się faktem, że jedna z firm zaproponowała Damianowi pracę administratora, jednak Damian – jak sam powiedział – nie był w stanie obsłużyć wszystkich szkoleń samodzielnie, dlatego zaczął przeszukiwać kontakty w ramach „zastępstwa”.

Po zadaniu paru pytań typu: „co byś zrobiła gdyby ktoś przyszedł do Ciebie z zalanym laptopem?” – ja na to bez chwili wahania i mrugnięcia okiem: „rozkręciłabym i podpięła dysk do innego, by zgrać dane. Już nie raz tak robiłam!”, Damian stwierdził, że potrzebuje takiej osoby jak ja.

I tak zaczęłam swoją karierę jako administrator Microsoft. 😃

Ale fajna historia! Świetnie, że tak szybko odnalazłaś swoją ścieżkę. Asiu, a czym dokładnie zajmowałaś się wcześniej?

Przez 20 lat przeszłam przez wszystkie szczeble i funkcje administracyjne. Byłam recepcjonistką, sekretarką, asystentką i Office Managerem. Zwykle jak już byłam Office Managerem to byłam też recepcjonistką, asystentką, kontrolerem finansowym, młodszym księgowym, młodszym kadrowym i jak już wspomniałam wcześniej podręcznym „informatykiem”. 🙂 Człowiekiem od wszystkich zadań specjalnych.

Potem przyszło wspomniane wyżej wypalenie, pandemia. Zawalczyłam o siebie i nie żałuję. Rozwijam się, zdobywam nowe kompetencje, pomagam innym i mam z tego ogromną satysfakcję.

Powiedz co zdecydowało o tym, że tak szybko znalazłaś pracę, że Damian zaproponował Ci współpracę?

Jestem odważna i nie boję się nowych wyzwań. To najważniejsze. Jestem też asertywna i umiem się szybko adaptować do nowych sytuacji. I spotkaliśmy się z Damianem we właściwym czasie. 🙂

A co było najtrudniejsze podczas nauki nowego zawodu?

Tak naprawdę to tylko przestawienie się na język branżowy IT – dużo nowych pojęć, wejście w „slang IT” – chwilę mi zajęło, zanim swobodnie się w nim poczułam.

Jak pracujesz – zdalnie czy z biura? I jaką formę pracy wybrałaś?

Teraz, jako administrator pracuję z biura, bo przecież nie da się zajrzeć do bebechów komputera zdalnie, szczególnie, gdy nie działa połączenie zdalne. 😃 Jednak jako Trener można pracować z każdego miejsca – z domu, z innego kraju, wszędzie tam, gdzie jest Internet.

Jako formę pracy natomiast, zdecydowałam się na samozatrudnienie. Dzieci już mam odchowane. Własna firma daje możliwość wrzucania niektórych rzeczy w koszty. Tyle, że trzeba ogarnąć księgowość, przepisy, płatności podatków i ZUS-ów, ale to akurat potrafię. A gdybym potrzebowała, to pewnie skorzystałabym z usług biura księgowego. Trzeba też uwzględniać, że urlop jest niepłatny (warto zrobić rezerwę) oraz emerytura (muszę samodzielnie odkładać).

Asiu, jakie cechy charakteru pomagają Ci w zawodzie administratora i trenera Microsoft 365?

Na pewno otwartość, asertywność, łatwość przyswajania nowych zagadnień. Szybkość adaptacji, zainteresowania technologią i techniką, komunikatywność, obowiązkowość i odpowiedzialność.

Trzeba też lubić pomaganie innym i rozwiązywanie problemów – bo moja praca właśnie na tym polega.

Brzmi ciekawie? Weź udział w webinarze i dowiedz się więcej o zawodzie trenera Microsoft 365!

Co najbardziej podoba Ci się w Twojej pracy?

Kontakt z ludźmi i to, że im pomagam, uczę. Ich wdzięczność i podziw, że to takie łatwe, proste i ułatwiające życie. To. dodaje mi energii do dalszego działania. I mam świadomość, że jak coś nie działa – to nie biorę tego personalnie, bo to wina sprzętu, ustawień, na które nie mam wpływu itp.

Jesteś mamą. Jak wygląda podział obowiązków w Twoim domu? Jak ułożyliście sobie zadania, ogólnie życie, by połączyć życie rodzinne z zawodowym?

Po 1,5 rocznej przerwie w mojej pracy zawodowej musimy na nowo sobie poustawiać nasz tryb rodzinny. Ja muszę się wdrożyć w pracę, dzieci się od nowa „wejść” w tryb szkolny. Jednak praca nad podziałem obowiązków, związkiem i życie domowo-rodzinne tak naprawdę zaczęło się wcześniej, przed moją zmianą zawodu.

Jestem mamą dwóch synów (11,5 i 7,5 roku), w tym starszy ma ADHD, więc problemy z koncentracją. Mój mąż pracuje fizycznie, ciężko w różnych porach, w weekendy i czasem zdarza się telefon „kochanie dziś pracuję też na noc, więc będę rano”. Trochę luźniej jest zimą, a i to też zależy od warunków pogodowych.

Nie jestem typem „kury domowej”, więc mieszkanie nie jest na błysk i w sumie jest mu do tego daleko, a dzieci traktuje po partnersku, czyli mają swoje obowiązki i zadania poza szkołą i nauką. Dziś są już na tyle dojrzali, że sami wracają ze szkoły. A w domu mają swoje obowiązki, za które są odpowiedzialni.

Działamy zespołowo i wymieniamy się zadaniami. Uczę synów, że prace domowe to część naszego życia i czasem trzeba rozwiesić pranie lub wyjąć naczynia ze zmywarki. Podobnie z opieką nad zwierzakami – mamy koty, chomiki i popielice. A skoro są w domu, to trzeba się o nie zatroszczyć. Sytuacja, w której się znaleźliśmy jest dla nas nowa, ale wierzę, że odnajdziemy się w niej i wszyscy wyciągniemy z tego pozytywne lekcje.

Dziękuję Ci za rozmowę.

Jeśli chcesz dowiedzieć się jak wejść do branży IT i pracować pomagając innym – weź udział w webinarze 15 grudnia 2021 o godzinie 20:00, który poprowadzi Damian Wróblewski, certyfikowany administrator i trener Microsoft, a którego gościem będzie Joanna Stępień.

Zdjęcia: prywatne archiwum Joanny. Tekst powstał w ramach współpracy afiliacyjnej.