ZAINSPIRUJ SIĘ
Jakie masz kompetencje dzięki temu, że jesteś mamą wielodzietną?
- Agnieszka Wadecka
- 30 sierpnia 2018
- 5 MIN. CZYTANIA
Mama wielodzietna – kobieta, matka minimum trójki dzieci, bohaterka, działająca zawsze na wysokich obrotach.
Chodząca encyklopedia
Mama wielodzietna wie wszystko, udzieli mniej doświadczonym koleżankom rady, pani w sklepie pomoże wybrać ubranko na półrocznego wnuka, rozmiar pampersów ocenia na oko, zna zasady wprowadzania posiłków, a proporcje niezbędne by zrobić kaszkę wyrecytuje obudzona w środku nocy. Nie ma tematu dotyczącego dzieci, w którym nie jest zorientowana. Oczywiście nikt nie ośmieli się dawać jej rad, bo uchodzi za autorytet.
Mistrz podróży i logistyki
Bez problemu pakuje dzieciaki w samochód/tramwaj/autobus/pociąg i jedzie na wycieczkę. Do parku, do kina, na basen, do babci, czy do lekarza, przy okazji wybierze najwygodniejszą i najkrótszą trasę.
Jeśli trzeba to jedno dziecko pakuje w chustę, drugie do wózka, trzecie na podstawkę przy wózku, a jeśli ma czwarte dziecko, to poda mu swoją wolną rękę. Do tego zawsze ma magiczną torbę, w której nosi wszystkie niezbędne przedmioty. Wielomamy mówią, że są sobie w stanie poradzić nawet z wyjazdem z dziećmi na wakacje, ale jest jedno miejsce, jakiego nigdy nie odwiedzą z dzieckiem które:
- chodzi samodzielnie,
- nie przebywa aktualnie w wózku lub nosidle,
- jest głośne.
Tym miejscem jest sklep. Pamiętajcie, jeśli chcecie zrobić spokojne zakupy, które nie będą się składały z zabawek, słodyczy i soczków nigdy, przenigdy nie zabierajcie ze sobą całej gromadki.
WinRAR
Znacie ten program, który konwertuje duże pliki w jeden o małym rozmiarze? Tak samo działa matka wielodzietna. Potrafi w mieszkaniu pomieścić wszystkie ubrania, buty, zabawki, ręczniki, pościel i całą resztę niezbędnych rzeczy, które chowa nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak. A gdy tylko coś jest potrzebne, to od razu to znajduje i wyciąga.
Kiedy ładuje torby na wakacyjny wyjazd, to zabiera wszystkie rzeczy, które są niezbędne, nie pakując połowy domu. Pamiętam gdy jeździliśmy na wakacje z dwójką dzieci, lub jak pojechaliśmy z jednym dzieckiem na cztery dni na ślub przyjaciół, zabieraliśmy całą masę rzeczy, ciężko było się pomieścić. Jednak gdy pojechaliśmy na wakacje z całą naszą trójką udało nam się zabrać mniej toreb, niż wtedy gdy było nas mniej. Serio serio! To fascynujące!
[FM_form id=”5″]
Specjalistka do spraw dzielenia
Nikt nie ma takiego doświadczenia w temacie dzielenia jak wielomama. Potrafi dzielić obiad na perfekcyjne porcje, dla każdego według potrzeb i apetytu. Potrafi dzielić swoją uwagę karmiąc malucha, budując zamek z klocków z juniorem i rozwiązując zadania domowe ze starszakiem. Potrafi dzielić łóżko z całą ekipą małych chorowitków, gdy potrzebują by nad nimi czuwać. Potrafi przydzielić karę odpowiednią do popełnionego przewinienia.
Wielomama potrafi podzielić się ostatnią kostką czekolady, gdy dziecko nakryje ją podczas podjadania. Potrafi też podzielić swoją miłość na wszystkich domowników, i pomimo, że jest ich niemało, to żadnemu nic nie brakuje.
Struś pędziwiatr
Zawsze w biegu, zawsze szybka i skuteczna. Mama kilkorga dzieci wie, że jej czas jest mocno ograniczony, ale nie ubolewa nad tym. Zamiast tego, z kalendarzem w dłoni, w którym ma wszystko ustalone co do minuty pędzi od jednego punktu do drugiego wykonując wszystkie zadania z planu dnia.
Zosia samosia
Choć może się wydawać, że przy większej ekipie do ogarnięcia może być potrzebna większa pomoc, to wierzcie mi, że mamy z dużych rodzin korzystają z pomocy dużo rzadziej. Są one tak zaprawione w boju, że wszystko robią automatycznie i nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.
Nerwy ze stali
Oczywistą jest rzeczą, że każda mama musi mieć mocne nerwy przy dzieciach. Pomysły, jakie kryją się w głowie naszych małych milusińskich nie śniły się nawet twórcom książek fantasy. A teraz wyobraź sobie pomysły swojego dziecka i pomnóż razy 3, 4 lub więcej. Taaak, to prawdziwy „hardkor”, dlatego wielomamy posiadają niesamowitą cierpliwość do wyczynów i zachowań swoich dzieci.
Gotowa na wszystko
Z całą powyższą grupą umiejętności łączy się ta, ostatnia. Mamy wielodzietne są zawsze przygotowane na wszystko – pod każdym względem. Wiedzą, że każdy dzień może przynieść niespodzianki, nawet te mniej oczekiwane.
Mają świadomość, że któreś z dzieci może przynieść do domu choróbsko i wszyscy się zarażą, a wtedy trzeba będzie wykupić pół apteki, dlatego z wyprzedzeniem odkładają pieniądze „na czarną godzinę”. Idąc z dziećmi nawet na pobliski plac zabaw przewidują, że jedno będzie chciało pić, drugie rozbije kolano, a trzeciemu będzie trzeba zmienić pampersa, dlatego targa ze sobą torbę z butelkami, plasterkami, płynem do odkażania, pampersami i oczywiście mokrymi chusteczkami.
Zdjęcie: 123 rf