ZAINSPIRUJ SIĘ
Co się stało, to się nie odstanie?
- Redakcja portalu Mamo Pracuj
- 16 września 2014
- 2 MIN. CZYTANIA
Za jakie grzechy? Anny Karpińskiej to opowieść o kobiecie, która musi poradzić sobie z przeciwnościami losu, stawić czoło przeszłości i teraźniejszości. Zaczyna się jak komedia romantyczna - on przed ołtarzem stwierdza, że jednak nie może poślubić wybranki. Ona nie wierzy w to co się dzieje. Przecież jeszcze wczoraj wszystko było w najlepszym porządku.
Anna Karpińska po chwili zaskakuje. Za jakie grzechy? to powieść, która skradła moje serce. Porusza wiele istotnych tematów. Głównym wątkiem są tutaj relacje rodzinne. Przemyślana każda strona, wyważone zdania, po prostu dobra książka o poszukiwaniu szczęścia. I to niekoniecznie przy boku mężczyzny.
Miłosz – niedoszły mąż – buduje swój związek z siostrą Aliny, Aldoną. Rodzina spokojnie to przyjmuje. Stało się, mówi się trudno. Miłosz i Aldona tworzą szczęśliwą parę, mają wspaniałą córkę. Według rodziny Alina powinna w końcu im wybaczyć. Bo jak mawiają: co się stało, to się nie odstanie.
Umiera najukochańszy wuj Aliny. Niedługo okazuje się, że zostawił jej w testamencie pokaźny majątek: swoją drukarnię, dom i oszczędności. Alina musi podzielić się spadkiem z Tomaszem, mężczyzną będącym dalekim krewnym ciotki. Czyżby wuj to ukartował? Jednocześnie w gabinecie psychoterapeutycznym bohaterki pojawia się Piotr, który już trzykrotnie uciekł sprzed ołtarza. Czy jego pojawienie się w życiu Aliny to przypadek? Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Za jakie grzechy? to powieść z gatunku tych, których nie można odłożyć na półkę, dopóki się ich nie skończy. Historia pochłania w całości, wzbudza wiele emocji. Autorka stworzyła opowieść, która porywa czytelnika i nie pozwala o sobie zapomnieć. Mimo banalnego początku, który mógł przypominać płytką „bajeczkę”, szybko przekonujemy się, że autorka ma nam do zaoferowania o wiele, wiele więcej. Za jakie grzechy? to doskonała rozrywka.
Za jakie grzechy? przeczytałam z największą przyjemnością. Na pewno wrócę do niej za jakiś czas. Póki co odkładam na półkę i sięgam po następną pozycję tej autorki.
Książkę przeczytała i zrecenzowała nasza czytelniczka Monika Ziędalska. Dziękujemy!
Anna Karpińska
Za jakie grzechy?
Prószyński i S-ka