ZAINSPIRUJ SIĘ
Rosenberg twierdził, że gdyby ludzie porozumiewali się językiem bez przemocy, na świecie zapanowałby pokój. PBP wykorzystuje się dziś w domu, w pracy, w polityce. Korzystają z niego terapeuci, lekarze, negocjatorzy, menedżerzy, nauczyciele.
Powstają szkoły bazujące na NVC, a nawet żłobki – w Krakowie zgodnie z zasadami Porozumienia bez Przemocy działa od niedawna żłobek BeBaby (ul. Ludwinowska 11)
Co to jest PBC?
Porozumienie Bez Przemocy to w największym skrócie taki sposób komunikowania się z ludźmi, w którym przyczyniamy się do poprawy jakości życia swojego i innych.
Rosenberg mówił „Idea Porozumienia bez Przemocy jest prosta i zawiera się w dwóch pytaniach. Pierwsze: Co jest w tobie teraz żywe? Drugie: Co poprawi jakość twojego życia, co je wzbogaci? Naucz się mówić o tym uczciwie, unikając osądów i krytyki. W Porozumieniu bez Przemocy chodzi o to, aby przekazać informacje wynikające z tych pytań rozmówcy i z empatią przyjąć te, których z kolei on udziela.”
Opiekunowie żłobka Be Baby nie narzucają dzieciom swojego stanowiska, a zamiast tego są przy nich w taki sposób, by dzieci uczyły się rozpoznawać i interpretować swoje emocje i potrzeby, objaśnia:
PBC to komunikacja oparta na rozumieniu uczuć i potrzeb, własnych i cudzych. Chodzi o to, żeby być w kontakcie ze swoimi emocjami i świadomym tego, czego się chce. Równie ważne jest słuchanie komunikatów nadawanych przez drugą osobę, wyrażanych przez nią potrzeb i stanów emocjonalnych. Dzięki takiej uważności na siebie i drugiego, tworzy się przestrzeń do szczerego, lecz wyzutego z agresji i ocen, dialogu. Komunikacja oparta na empatii chroni przed przerzucaniem odpowiedzialności za własne samopoczucie na innych, uczy rozumienia i kontroli emocji.
4 elementy PBP wg Marshalla B. Rosenberga
W metodzie PBP pomocne są kroki:
- obserwacja (zobaczenie, co się dzieje, ale bez osądu i krytyki),
- uczucia (powiedzenie o swoich uczuciach, które wywołuje w nas dana sytuacja czy osoba),
- potrzeby (określenie własnych potrzeb związanych z tymi uczuciami),
- prośba (sformułowanie konkretnej prośby).
W książce „Porozumienie bez przemocy. O języku serca” Rosenberg te cztery elementy pokazuje w bardzo czytelnej scenie:
Na przykład matka komunikuje swojemu nastoletniemu synowi taki przekaz: wiesz co Felek, kiedy widzę dwie brudne skarpety pod stolikiem i jeszcze trzy pary przepoconych obok telewizora [jest to spostrzeżenie], jestem zirytowana [zdefiniowanie uczucia], bo chciałabym, aby w naszym wspólnym mieszkaniu panował porządek [potrzeba]. Nie zechciałbyś zanieść tych skarpetek do pokoju albo wyrzucić do pralki [prośba]?
Na początku może się to wydawać skomplikowane, szczególnie osobom nie nawykłym do takiej komunikacji, ale wystarczy raz spróbować i zobaczyć, jak niesamowite efekty przynosi taki sposób komunikacji, jak jest on skuteczny, by chcieć stosować go na co dzień.
Czym skorupka za młodu
Na uczenie się języka bez przemocy nigdy nie jest za późno, wiadomo jednak, że im szybciej młody człowiek nauczy się rozpoznawać swoje emocje i potrzeby, komunikować je, tym lepiej radzi sobie potem w dorosłym życiu. Ma większe zaufanie do siebie, potrafi budować bardziej satysfakcjonujące związki.
Szczególnie ważne jest to w relacjach z dziećmi. Komunikaty: „przeszkadzasz mi” albo „jesteś niegrzeczny” nic dziecku nie mówią, nie dają wskazówek co do kierunku zmiany np. zachowania. Poza tym,wpędzamy je w poczucie winy i narażamy na niepotrzebne frustracje. Dzięki PBP dziecko ma szansę poznać nasze odczucia, ich przyczynę oraz otrzymać konkretną podpowiedź zmiany.
I odwrotnie: wsłuchując się w dziecko w duchu PBP, umożliwiamy sobie lepsze jego zrozumienie i bardziej dostosowane do jego potrzeb wsparcie. Co więcej pomagamy dziecku w poznaniu i rozumieniu samego siebie. Za każdą emocją stoi jakaś potrzeba, zrealizowana albo nie. W pierwszym przypadku to będzie radość, szczęście, zadowolenie. W drugim smutek, irytacja, rozczarowanie.
To, że dziecko burzy drugiemu zamek z piasku, nie musi oznaczać chęci niszczenia i doświadczania omnipotencji. Może być realizacją potrzeby zwrócenia na siebie uwagi czy akceptacji, a może próbą wyrażenia chęci na wspólne wybudowanie zamku. PBP dostarcza narzędzi do wyłuskiwania takich subtelności.
Mowa serca
Kiedy zacząć komunikację PBC? Od początku, czyli od urodzenia dziecka. Nie ma znaczenia, że małe dziecko jeszcze nie potrafi mówić. W żłobku BeBaby ta filozofia oznacza, że pozwala się dzieciom, by – w możliwym dla siebie zakresie – same analizowały fakty, nawiązywały kontakt ze swoimi uczuciami, formułowały własne potrzeby i uczyły się, jak wyrażać prośbę, dzięki której dana potrzeba zostanie zaspokojona.
O komunikacji bez przemocy mówi się, że jest to język serca. W początkowej fazie życia młodego człowieka matka i dziecko to jedność. Tam się wiele dzieje poza słowami. Komunikacja odbywa się poprzez płacz, gaworzenie, dotyk. Porozumiewaniem się jest to, że kwilę, a mama przychodzi i mnie przytula. Na tym etapie, dorosły realizuje potrzeby, dziecko je wyraża – akcenty są nierówno rozłożone, ale niewątpliwie jest to język emocji i potrzeb.
PBP jest w pewnym sensie rozwinięciem naturalnych i pierwotnych relacji między dzieckiem i opiekunem, a nauka komunikacji stanowi integralny element relacji i dokonuje się spontanicznie. Mniej tu zasad komunikacji PBP, a więcej postawy czy ducha.
Taka wrażliwość dorosłego na dziecko, choć brzmi to nieco abstrakcyjnie, już w pierwszych miesiącach życia wspiera u niego poczucie wartości, ale też tworzy „podprogowo” wzorzec reagowania w przyszłości innych ludzi.
Dzień Otwarty w BeBaby już 17 marca 2018 r.
godz. 10-15,
ul. Ludwinowska 11
https://www.facebook.com/events/213185019424836/
BeBaby kameralny żłobek: http://bebabyzlobek.pl/
Zdjęcie: Storyblocks.com