Czego szukasz

Mój przepis na sukces – świetny produkt i wsparcie najbliższych – historia Beni

To jakość decyduje o sukcesie – mówi Benia, mama, która po wielu latach na etacie potrzebowała zmian i założyła własną firmę. Od ponad roku prowadzi własny ośrodek Akademii Twórczego Rozwoju Bystrzak w Sandomierzu. Dlaczego zdecydowała się na współpracę z Akademią Bystrzak? Jak wyglądał pierwszy rok jej pracy i z jakimi wyzwaniami spotyka się na co dzień? Poznajcie przedsiębiorczą mamę – Bernardę Kuśmierz.

Bernadeta Kuśmierz i jej współpracownice

Już dzisiaj otwórz Akademię Bystrzak w swoim mieście i prowadź rozwijające zajęcia dla dzieci. Poznaj szczegóły biznesu!

Kwestie organizacyjne związane z założeniem Akademii Bystrzak:
Michał Wójcik
tel.: 508 343 666
e-mail: [email protected]

Kontakt metodyczno- merytoryczny:
Agnieszka Gorzyńska
tel.: 888 735 594
e-mail: [email protected]

Beniu, jaka była Twoja droga od etatu do własnej firmy?

Przez wiele lat pracowałam w branży szkoleniowej, zmieniając miejsca zamieszkania i rozwijając się. Przeniosłam się do Lublina – tam wspólnie z moim przyszłym mężem podnieśliśmy oddział ze zgliszczy i tak mocno rozwinęliśmy, że wśród wszystkich oddziałów firmy był na 1 miejscu. Stało się tak tylko i wyłącznie dzięki wielkiemu poświęceniu i zaangażowaniu w pracę. Umocniło nas to i dało ogromną wiarę we własne możliwości. Wypracowaliśmy sobie jednocześnie model pracy, który stosuję aktualnie prowadząc własną firmę.

Pracowałam w branży szkoleniowej od wielu lat i poczułam, że nadszedł czas na zmiany.

Potrzebowałam tych zmian, ale nie miałam jeszcze pomysłu na nie, więc zajęłam się domem. Mam 11-letniego syna Jasia i po prostu chciałam spędzać z nim więcej czasu.

Pomysł na własny biznes przyszedł sam. Chciałam Jasia wysłać na rozwijające zajęcia dodatkowe, ale nie mogłam w okolicy znaleźć żadnego ciekawego kursu. Najbliższa placówka, która oferowała wartościowe zajęcia była oddalona od nas o 100 km!

Pomyślałam, że mogłabym takie kursy organizować dla dzieci z naszego miasta. Szukając w internecie informacji na ten temat, natknęłam się na Akademię Twórczego Rozwoju Bystrzak w Częstochowie. Pojechałam na spotkanie z właścicielami i już w trakcie rozmowy wiedziałam, że chcę być częścią tego projektu. To spotkanie utwierdziło mnie w decyzji o uruchomieniu takiej placówki na naszym terenie. Od pomysłu do realizacji nie minął nawet miesiąc.

Błyskawicznie wzięłaś się do pracy! Na czym dokładnie polega Twoja działalność?

Placówkę w Sandomierzu (tu mieszkam) uruchomiłam w 2018 roku – pierwsi klienci zawitali do niej we wrześniu. Aktualnie rozpoczęliśmy drugi rok szkolny – rok utwierdzający mnie w mojej decyzji, że był to dobry, a nawet bardzo dobry wybór.

Prowadzimy kursy rozwoju intelektu dla dzieci w wieku od 3 do 13 roku życia. Oczywiście w podziale na grupy wiekowe, tak aby rozwijać w dzieciach umiejętności adekwatne do wieku. Nasze kursy dają dzieciom „kufer” kompetencji niezbędnych w życiu zarówno aktualnym, jak i dorosłym.

Wdrażamy na zajęciach techniki i strategie edukacyjne znane na całym świecie. Dzieci oczywiście tego nie odczuwają, ponieważ my się z nimi bawimy. Nie wprowadzamy elementów szkolnych, pracujemy na kolorowych poduszkach w małych grupach – maksymalnie 12 osobowych. Wszystko w formie zabawy, czyli w formie najbardziej akceptowalnej przez dzieci.

Poznaj aktualną ofertę Akademii Bystrzak!

Zajęcia, które prowadzimy są potrzebne wszystkim dzieciom i powinny być bazą do innych kursów. Według mojej opinii Akademia Bystrzak jest jedyna w swoim rodzaju. Jest w niej miejsce dla każdego dziecka i każde znajdzie u nas coś dla siebie, z racji ogólnorozwojowego podejścia.

Zajęcia w Akademii Bystrzak

Dlaczego zdecydowałaś się na współpracę z Akademią Bystrzak? Co Cię przekonało?

Uważam, że ta właśnie współpraca była strzałem w dziesiątkę. Założenia dające możliwość rozwoju dzieci, sympatyczni i otwarci właściciele, bardzo dobre opinie w sieci oraz możliwe do udźwignięcia na początek warunki finansowe związane z opłatą franchisingową – czegóż można chcieć więcej. Polecam wszystkim, chcącym rozpocząć swój biznes.

Beniu, jak wyglądał Twój pierwszy rok prowadzenia własnej firmy?

Pierwszy rok był trudny. Każda nowa placówka edukacyjna musi zapracować na zaufanie klientów. To był mój główny cel. Przekonanie rodziców o konieczności rozwijania dziecięcych umysłów właśnie naszymi technikami okazało się w rezultacie możliwe.

Sama nie prowadzę zajęć, aby móc w 100% skupić się na zainteresowaniu kursami jak największej liczby dzieci, a do prowadzenia zajęć zatrudniam trenerów. Są to młode osoby, lubiące i chcące pracować z dziećmi.

Aktualnie mamy kilkanaście grup w różnych przedziałach wiekowych. Część realizujemy w przedszkolach i szkołach, a część w placówce stacjonarnej w Sandomierzu. Wciąż się rozwijamy i nieustannie podejmujemy próby tworzenia kolejnych grup. Teren działania mam bardzo obszerny (powiat sandomierski, stalowowolski i tarnobrzeski), więc na pewno nie braknie mi pracy przez najbliższe 10 – 15 lat.

Jak wspomniałaś już, mieszkasz w Sandomierzu. Jak się wyróżnić w biznesie w mniejszym mieście? Co zadecydowało, że Ty odniosłaś sukces?

Zaczęłam tradycyjnie, wieszając banery w mieście, zakładając fanpage na Facebooku, organizując dni otwarte w placówce stacjonarnej, pokazując się na piknikach rodzinnych, prowadząc lekcje pokazowe w szkołach i przedszkolach, itp.

Pierwszy kontakt ze szkołami i przedszkolami nigdy nie jest łatwy. Byłam jednak mocno zdeterminowana i konsekwentnie dążyłam do celu. Wierzyłam i wierzę nadal w to co robimy, planuję dalszy intensywny rozwój, zwiększanie liczby zatrudnionych i liczby grup.

Gdy pozyskałam już klientów bardzo dbałam i dbam nadal o ich utrzymanie. To proste, gdy świadczy się usługi na wysokim poziomie.

Według mnie właśnie JAKOŚĆ decyduje o sukcesie.

Mając do dyspozycji tak cudowną koncepcję rozwoju dzieci, wystarczyło trzymać się jej założeń, starając się oddać zamysł autorki przy udziale bardzo kompetentnych trenerów.

Kierunek jaki obrałam, tj. ciągła hospitacja trenerów, eliminowanie błędów, które na początku niestety występowały, inwestowanie w coraz to bardziej rzetelny zespół współpracowników, dość dynamiczne tempo działania, przyniosły zadowalające efekty – ponad 85% DZIECI z roku ubiegłego zostało z nami na kolejny rok.

Zajęcia w Akademii Bystrzak

Uważam, że pierwszy rok był najważniejszy, ponieważ na jego podstawie kreowana jest opinia o firmie. Nie daliśmy o sobie zapomnieć, a wręcz przeciwnie jest nas coraz więcej w mieście i okolicach. To bardzo cieszy i dodaje sił do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Im więcej wkładamy w przedsięwzięcie tym więcej otrzymujemy.

Na pewno do sukcesu przyczyniło się również moje doświadczenie zawodowe i staż pracy, ale także sytuacja rodzinna jaką mam. Bardzo wyrozumiały mąż Maciej, z którym konsultowałam wątpliwe kwestie oraz cudowny 11-letni syn Jaś, od którego wszystko się zaczęło. Oczywiście to on był i jest najważniejszym klientem mojej placówki. Bez nich nie udałoby się nic. Dziękuję, że wytrzymaliście!!!

Nie wiem, czy w innym mieście byłoby trudniej czy łatwiej, ale na pewno inaczej. Natomiast w każdym warto próbować. Techniki, które stosujemy na zajęciach ułatwiają dzieciom zapamiętywanie, pozwalają szybciej czytać, łatwiej się uczyć, działać w twórczy i kreatywny sposób, dostosowywać się do zmieniających warunków na rynku pracy, szybko przekwalifikowywać się. To przecież cel sam w sobie.

Zapytam jeszcze o te początki – jak zdobyłaś pierwszych klientów, jakie działania prowadziłaś i prowadzisz, by ich zdobywać?

Pierwsi klienci mojej placówki to dzieci, które uczestniczyły w dniach otwartych zorganizowanych w placówce stacjonarnej w Sandomierzu. Kolejni to uczniowie szkół oraz przedszkoli. Następnie wszyscy, którzy słyszeli o nas ciepłe słowa lub dowiedzieli się o efektach naszej pracy z dziećmi.

Wypowiedź jednej z mam brzmiała mniej więcej tak: „moja córka przynosiła często jedynki ze szkoły, a odkąd chodzi na zajęcia do Bystrzaka uczy się na czwórkach”,

albo „posyłam syna do Waszej Akademii, bo koleżanki córka po roku lepiej radzi sobie w szkole”,

albo „po kilku spotkaniach w Bystrzaku mój syn sam z własnej nieprzymuszonej woli zaczął odrabiać lekcje” itp.

Trzeba rozwijać i nagłaśniać nasze usługi dla dobra dzieci właśnie.

Staram się dostosowywać do możliwości jakie mają szkoły i przedszkola. Jestem elastyczna i bardzo wdzięczna, że Dyrektorzy doceniają i rozumieją nasz zamysł. Często podczas wystąpień przed rodzicami osoby kierujące placówką podkreślają, jak ważne są metody, którymi pracujemy. Widać, że zależy im na rozwoju dzieci. To bardzo cieszy.

Beniu, a z jakimi wyzwaniami mierzysz się na co dzień? Co jest trudne w prowadzeniu biznesu?

Wydawać by się mogło, że w drugim roku powinno być już łatwiej. Nic bardziej mylnego. Nadal trzeba użyć wszystkich swoich umiejętności, aby przekonywać dzieci i ich rodziców do nas. Bardzo to jednak lubię i będę to robić mimo przeszkód, ponieważ chcę, aby wszystkie dzieci z mojego terenu miały szansę rozwoju. Obiecałam sobie, że dotrę do wszystkich nawet najmniejszych placówek edukacyjnych.

Poznaj inne mamy, które zdecydowały się na prowadzenie Akademii Bystrzak!

Uważam, że najważniejszym ogniwem w mojej placówce są trenerzy, dlatego bardzo skrupulatnie podchodzę do ich umiejętności. Nie ukrywam, że pozyskanie dobrego trenera to niełatwe zadanie. Jednak mój zespół to fantastyczni ludzie, którym serdecznie dziękuję za pomoc we współtworzeniu placówki.

Im więcej grup tym więcej pracy, więc postanowiłam zatrudnić także osobę do działu marketingu. Wspólnie dotrzemy zapewne do jeszcze większego grona dzieci i będzie mnie więcej dla rodziny. Pierwszy rok był najtrudniejszy. Aktualnie sytuacja stabilizuje się.

Zwykle na koniec pytamy bohaterki naszych wywiadów o jedną wskazówkę, jedno zdanie, jakie chciałyby przekazać innym mamom – co Ty powiedziałabyś mamom, które marzą o własnym biznesie?

Jeżeli marzysz o swoim biznesie w branży edukacyjnej – Akademia Twórczego Rozwoju Bystrzak jest dla Ciebie. Pamiętaj tylko, że potrzebna jest odwaga, „chłodna głowa”, odporność na krytykę i konsekwencja w dążeniu do celu. Jeżeli masz te cechy to pokochanie założeń Akademii jest tylko kwestią czasu. Poznaj je i przekonaj się o tym.

Nie bój się podjąć decyzji, ponieważ placówka centralna daje ogromne wsparcie dydaktyczne i marketingowe. Cudowne jest także to, że występuje rejonizacja. Nigdy na moim terenie nie powstanie placówka prowadzona przez kogoś innego. Założenia Akademii i strategie edukacyjne jakie proponuje bronią się same. Naprawdę warto!!!

Chciałabyś poprowadzić własny oddział Akademii Bystrzak w swoim mieście?

Zapoznaj się ze wsparciem jakie oferujemy i dołącz do nas już dzisiaj!

Kwestie organizacyjne związane z założeniem Akademii Bystrzak:
Michał Wójcik
tel.: 508 343 666
e-mail: [email protected]

Kontakt metodyczno- merytoryczny:
Agnieszka Gorzyńska
tel.: 888 735 594
e-mail: [email protected]

Dołącz do nas!

Dziękuję za rozmowę.

Zajęcia w Akademii Bystrzak

Rozmawiała: Joanna Gotfryd

Zdjęcia: własność Bernarda Kuśmierz, własność Akademia Bystrzak

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Franczyza dla Mamy to projekt portalu Mamo Pracuj prezentujący sprawdzone pomysły na biznes dla mam. Nie masz pomysłu na własny biznes? Skorzystaj z franczyzy! Portal Mamo Pracuj nie bierze odpowiedzialności za wyniki biznesowe prowadzenia działalności przez franczyzobiorców.
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie