ZAINSPIRUJ SIĘ
Czy muszę zgodzić się na wykorzystanie wizerunku dziecka?
- Redakcja portalu Mamo Pracuj
- 19 lutego 2016
- 3 MIN. CZYTANIA
Nasza Czytelniczka przesłała do nas takie oto ważne pytanie:
Coraz częściej spotykam się z tym, że przedszkola/szkoły standardowo umieszczają formułkę związaną z umieszczaniem wizerunku dziecka na stronie szkoły/stronie na Facebooku, etc. Bardzo mi się to nie podoba i nie chciałabym, żeby wizerunek mojego dziecka był widoczny na stronie na FB. Jak się przed tym bronić? Co robić, gdy przedszkole/szkoła mówi „nie zapiszemy jak nie ma zgody? A co gdy szkoła rozpowszechnia wizerunek bez mojej zgody?
Zadaliśmy to pytanie Wojciechowi Wawrzakowi, prawnikowi, który prowadzi blog praKreacja.pl. Wojciech stanowczo odpowiada, że:
Bez zgody osoby uwiecznionej na zdjęciu, poza dwoma wyjątkami ustawowymi (osoba powszechnie znana oraz osoba stanowiąca szczegół większej całości), nie można rozpowszechniać wizerunku takiej osoby. Zatem podstawą rozpowszechniania czyjegoś wizerunku jest zgoda tej osoby.
Jeśli prowadzisz szkołę/przedszkole czy kawiarnię dla rodziców z dziećmi może Cię zainteresować inny tekst o tym temacie dostępny tutaj >
Szkoła nie może, chyba że…
Uważam, że szkoła nie ma prawa wymuszać na rodzicach wyrażania zgody na rozpowszechnianie wizerunku ich dzieci. Chyba, że są to zdjęcia wykonane np. podczas uroczystości szkolnych, podczas wspólnych zabaw, czy podczas jakichkolwiek innych aktywności, gdy obecna jest duża grupa osób i wszystkie te osoby obecne są na zdjęciu, a żadna nie stanowi głównego tematu zdjęcia, nie wysuwa się na pierwszy plan.
W odniesieniu do indywidualnych zdjęć dzieci, szkoła nie ma prawa wymuszać zgody na rozpowszechnianie wizerunku, bo zgoda taka musi być dobrowolna, wyraźna i świadoma.
Co może zrobić rodzic?
Taką klauzulę o zgodzie na rozpowszechnianie wizerunku dziecka narzucana w umowie przez przedszkole czy szkołę można, w mojej ocenie uznać za tzw. klauzulę niedozwoloną. Skutek w tym zakresie reguluje art. 3851 Kodeksu cywilnego.
Art. 3851 § 1. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne).
Jeśli przyjmiemy, że taka zgoda stanowi klauzulę niedozwoloną, to nie jest ona wiążąca dla klienta przedszkola czy szkoły. Oznacza to, że zgody po prostu nie ma, a rozpowszechnianie wizerunku dziecka odbywa się bezprawnie i przysługują roszczenia ochronne.
Problem taki można próbować zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a może nawet do Rzecznika Praw Obywatelskich, czy Rzecznika Praw Dziecka.
Szczegóły odnośnie wykorzystania wizerunku Wojciech opisuje na swoim blogu tutaj > i jeszcze tutaj pisze o dochodzeniu swoich praw >
Zdjęcie: pixabay.com