Te obawy ma wiele z nas…
Znam to. Z własnego doświadczenia jak i z rozmów z kobietami poszukującymi jak Ty – satysfakcji i spełnienia. Z kobietami pragnącymi głębszego poczucia sensu i CELU tego co robią.
Usłyszałam w jednej z rozmów takie słowa:
“Magda. Jestem bardzo niespełniona. Korporacja nie daje mi żadnej radości. Kiedyś tak bardzo chciałam iść na medycynę, pomagać innym, ale spanikowałam! Wycofałam się w ostatnim momencie. Bałam się, że zawiodę rodziców i siebie. Nie udźwignęłam tej presji, jaką sama na siebie włożyłam. Czy to znaczy, że teraz już całe życie mam cierpieć? Z powodu tej jednej decyzji jaką w wieku 18 lat podjęłam?”
Największy balast na siebie wkładamy, gdy nie dajemy sobie prawa do zmiany wcześniejszych decyzji. Borykamy się z tym niespełnieniem, uciekamy w różne sposoby tłumienia frustracji i trudnych emocji. Idziemy – donikąd.
“Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, zaprowadzi Cię tam każda droga” Lewis Carolla
Wiem, że to nie jest proste zadanie – Znaleźć w sobie odpowiedź na pytanie:
“- Kim chcę w życiu być? – Co chcę w życiu robić? – Co takiego sprawia mi satysfakcję i spełnienie? – Co takiego mam w sobie, co docenią inni i będą chcieli mi za to zapłacić?”
Zanim wyruszysz, zanim zrobisz pierwszy krok zaleje Cię masa obaw i wątpliwości. Boisz się nawet głośno powiedzieć o swoich planach. Boisz się porażki, zawiedzenia, rozgoryczenia, frustracji. Kolejnego dowodu na to, że za późno na zmiany.
Nie pocieszę Cię mówiąc, że od razu osiągniesz sukces. Będziesz się potykać! Będziesz popełniać błędy!
Porażka jest wpisana w sukces
Wiedzą to wszyscy Ci, którzy porzucili wizję perfekcyjności i bezwzględnej krytyki wobec siebie. Każdy z nas ponosi porażki. Każdy! Siłą tych co odnieśli sukces jest to, że wstali, otrzepali się i poszli dalej. Mówię często do kobiet.
“Gdy opadnie pył…ważne abyś nadal STAŁA!“
Ot, cała tajemnica determinacji. Trwać przy samej sobie. Bez przyczepiania do siebie żadnych etykiet czy opinii innych osób.
Moje życie nie przebiegało odmiennej od Twojego. Poczucie pustki, frustracji i niespełnienia towarzyszyło mi latami. Mam za sobą setki rozmów/sesji z kobietami.
Wszystkie zmagamy się z tym samym. Wszystkie pragniemy zmian, a zarazem szukamy wszelkich możliwości ich uniknięcia. Nie wierzymy w siebie, w to, że poradzimy sobie w nowych sytuacjach, zadaniach, wyzwaniach. Nie widzimy w sobie wartości, którą można dzielić się z innymi.
Dziś chcę się z Tobą podzielić kilkoma wskazówkami, które pomogły mi gdy ja wprowadzałam w życiu zmiany:
1. Zeszłam się do poziomu ucznia, jednocześnie akceptując to, że będę przez wielu “życiowych ekspertów” traktowana niepoważnie.
2. Z pokorą wzięłam odpowiedzialność za moje decyzje, dzięki czemu dokonuje zmian, pomimo obaw. Jednocześnie nie składam sobie już deklaracji na całe życie.
3. Źródłem mojej wewnętrznej siły i sprawczości są moje talenty. Dzięki nim zamieniam frustrację na spełnienie.
4. Postanowiłam uczyć się do końca życia. Postawiłam na swój rozwój, naukę i wyciąganie wniosków z tego co mi się przytrafia.
5. Przestałam opiniować i krytykować siebie i innych. Dałam każdemu prawo i szacunek dla popełnianych błędów. To bardzo uwalniające doświadczenie.
6. Wsłuchuję się w swoje potrzeby, stale jestem siebie zaciekawiona – zarówno tego co mnie wzmacnia jak i tym co mnie ogranicza.
7. Stawiam sobie wyzwania, przekraczam granice strefy komfortu, realizuje cele (choćby najmniejsze) – dzięki temu mój umysł zbiera nowe doświadczenia i zaczyna mnie wspierać w pewności, że mogę osiągać swoje małe i wielkie plany i marzenia.
8. Szanuję opinię innych osób, ale wyznaczam jasną granice “złotych rad” od tych, którzy więcej wymagają od mnie niż od siebie.
9. Zdjęłam z siebie skafander ludzkich wyobrażeń na mój temat. Zaufałam własnej wizji siebie, dzięki temu uwolniłam swój potencjał.
10. Dałam sobie prawo: Do zmian. Do błędów. Do życia jakiego pragnę.
Pewnie zastanawiasz się co możesz zrobić w pierwszej kolejności dla siebie? Czego potrzebujesz, aby dokonać pierwszego choćby najmniejszego kroku ku zmianie.
Ku zmianie, której pragniesz?!
Pobierz: Zeszyt Ćwiczeń 1 >>> Masz prawo do bycia spełnioną kobietą <<< link do pobrania znajdziesz pod artykułem
Wybierz najlepszy dla siebie termin, spokojne miejsce i spotkaj się sama ze sobą. Ze swoimi pragnieniami, obawami i głęboko zakopanymi marzeniami.
Na koniec coś Ci jeszcze podpowiem
Dr K. Anders Ericsson z Florydy przeprowadził badania, w wyniku których stwierdził, że 80% ludzi po otrzymaniu nowej pracy, tylko przez rok się kształci, wdraża i zdobywa nowe umiejętności.
Co potem? Potem ludzie zwalniają, nie stawiają sobie nowych wyzwań, nie podnoszą swoich kwalifikacji, nie chodzą na kursy. Po 10 latach pracy nie są bardziej produktywni niż na początku, a ich zarobki również bardzo się nie różnią*.
To wspaniale, że Ty pragniesz zmian i własnego rozwoju. Dzięki temu będziesz w gronie 20% osób, którzy stawiają sobie jasne cele zawodowe. Pragną wnosić swoją unikalną wartość (talenty) i wkład w to co robią. Kreować swoje życie zgodnie z życiowymi wartościami i potrzebami.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
Zapraszam Cię do kontaktu:
tel. 507 853 508,
[email protected]
*(zaczerpnięte z książki Brian Tracy “Strzał w dziesiątkę – Siła skupienia na celu”)
Zdjęcie: CHABEREK FOTO