Czego szukasz

Biurko dla Marty, czyli jak znalazłam biurko dla siebie

Zastanawiacie się czy „Biurko dla Mamy” działa? Oto dowód, że tak! Poznajcie Martę Podleśną-Nowak, właścicielkę biura podróży Latino Tour, która wybrała sobie biuro z naszej bazy, odważyła się spróbować i dziś rozwija swoją firmę i cieszy się na myśl o wspólnym czasie z rodziną!

Marto, jesteś mamą, prowadzisz własną firmę i wiemy też, że pokochałaś coworking 😉 Opowiedz nam o swojej przygodzie z coworkingiem i latinotour.pl. Ale najpierw powiedz proszę w jaki sposób dowiedziałaś się o akcji „Biurko dla Mamy”?

Poszukiwałam spokojnego miejsca do pracy. Kilka lat wcześniej pracowałam w biurze coworkingowym, podobał mi się ten system. Przyjazny finansowo, dający dużą swobodę czasu pracy. Płacę wtedy kiedy pracuję, a pracuję wtedy kiedy chcę. Coś idealnego dla tych którzy wracają na rynek pracy i nie mogą pracować na cały etat. Próbowałam znaleźć jakąś akcję wspierającą powrót mam do pracy i znalazłam stronę mamopracuj.pl a na niej akcję „Biurko dla Mamy”. Gotowa lista biur współpracujących była na stronie.

Jak wygląda twój dzień pracy w biurze coworkingowym. Jakie są wady i zalety działania w takim miejscu?

Pracuję w Copoint, było najbliżej mego miejsca zamieszkania i niedaleko stacji metra. Na sali coworkingowej jest zwyczajowo około 6-9 osób. Niewątpliwą zaletą miejsca są ludzie. Jest z kim porozmawiać, wypić kawę, zjeść lunch. Staram się maksymalnie wykorzystać czas, pracuję tylko 2-3 dni w tygodniu. Wszyscy ślęczymy nad komputerami i pracujemy dopóki ktoś nie przerwie ciszy. Wybieramy dla kogoś najlepszą wersję logo, radzę się co do hasła do baneru promującego szkolenia.  Olga pokazuje zdjęcia z Bieszczad. Grzesiek wraca z podróży służbowej do RPA i opowiada o zwyczajach tam panujących. Daniel puszcza piosenki, a w piątki czasami robi quizy muzyczne i najlepsza w zgadywaniu jest oczywiście Kasia. Wymieniamy się poglądami, filmami. Nawet było wspólne wyjście na tequilę. Życie. To są te małe przerywniki. A poza tym pracujemy. A wady? Gdy przeważają przerywniki  (śmieje się ;-)).

Opowiedz o swoim biznesie. Jak wpadłaś na pomysł? Czy założyłaś firmę będąc już mamą?

Własną działalność założyłam 5 lat temu, zanim zostałam mamą. Wcześniej głównie jeździłam jako pilot wycieczek do Ameryki Południowej. Charakter pracy był taki, że część czasu spędzałam w Warszawie, ale jednak lwią część stanowiły wyjazdy. Nie było sensu wynajmować biura na stałe. Od 2000 roku związana jestem z wyjazdami i z kontynentem latynoamerykańskim, więc pomysł na tzw. „biznes” rodził się latami. W zasadzie naturalne było w końcu założenie biura, tym bardziej, że planowałam mieć dzieci i wyjazdy były coraz rzadsze. Mam dwójkę maluchów więc na dość długi czas ciąż, porodów, połogów i okresu niemowlęcego działalność była albo zawieszona albo próbowałam pracować „z domu”. Teraz jest jakbym zaczynała od początku.

Czy jest coś co chciałabyś powiedzieć innym mamom, które boją się prowadzenia własnej działalności, odseparowania od dzieci…

Hmm, nie czuję się odseparowana od dzieci. To nie jest właściwe słowo. Ba, nawet czuję że jestem im bliższa, bo mają okazję za mną chwilę potęsknić, a ja wracam ich spragniona. Nie ma nic gorszego niż sfrustrowana i przemęczona obowiązkami mama, bez energii do działania, rutynowe dni, codzienne obowiązki. Wiecie o czym mówię. Mimo tego, że mam więcej obowiązków bo dom, gotowanie, sprzątanie, zakupy i dodatkowo praca jest to inny rodzaj zmęczenia. Wychodząc z domu i pracując na zewnątrz ładuję akumulatory. Myślę, że na tym korzysta cała rodzina. Jak wspominałam, pracuję 2-3 dni w tygodniu, czyli 4-5 dni dzieci mają mnie na całe dnie.

Najtrudniejszy jest pierwszy krok.  Podjęcie decyzji. Wykonanie telefonu do biura coworkingowego i przyjście na dzień próbny. To nic nie kosztuje, pierwszy dzień jest za darmo. Jak wykonasz ruch, przełożysz myśli w czyn, potem jakoś samo się układa. Gorąco namawiam wszystkie mamy do realizowania swoich pasji. Ale nie ukrywam, że bardzo ważny jest komfort psychiczny, że dzieci są pod właściwą opieką. Posiłkujemy się młodą nianią i Super Babcią która świetnie ogarnia dwójkę maluchów. Mamy szczęście. 

Wspaniale! Dziękuję za rozmowę i życzę radości z pracy i jeszcze większej z powrotów do domu 😉

Marta Podleśna-Nowak, właścicielka biura podróży Latino Tour

Rozmawiała: Paulina Sienczyło, redakcja portalu www.mamopracuj.pl

Foto: zdjęcia z archiwum Marty Podleśnej-Nowak

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się z innymi:
Chcę otrzymywać inspiracje, pomysły i sugestie jak pracować i nie zwariować.
Newsletter wysyłamy raz na 2 tygodnie